Reklama

Kolejny "rewolucyjny" pomysł Ministerstwa Edukacji do kosza

Ministerstwo Edukacji wycofało projekt ustawy dopuszczający do pracy w przedszkolach osoby bez statusu nauczyciela. Tak ”rewolucyjny” pomysł spotkał się ze zdecydowaną krytyką nauczycieli i ich central związkowych, środowisk akademickich i rodziców.

  Rezygnacja z zadawania prac domowych, wprowadzenie nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna”, to pomysły firmowane przez ministerstwo edukacji, które nie wytrzymały próby czasu. Prace domowe wracają, a wprowadzenie przedmiotu „edukacja zdrowotna” okazało się to kolejnym niewypałem. Został totalnie skrytykowany,  odsetek uczniów uczęszczających na zajęcia jest niewielki. Bywają szkoły ponadpodstawowe żaden z  uczniów nie zadeklarował uczestnictwa na lekcjach z tego przedmiotu. Tymczasem mamy kolejną „perełkę” autorstwa ministerstwa edukacji. To projekt ustawy deregulacyjnej zakładający możliwość zatrudnienie w przedszkolach  osób bez statusu nauczyciela,  jeśli mają odpowiednie kompetencje.  Przykładowo mogłyby to być specjaliści pedagogiki specjalnej a nawet studenci wyższych lat pedagogiki. Osoby takie można byłoby zatrudnić za zgodą dyrektora i kuratora. Zdaniem resortu edukacji takie rozwiązanie pozwoliłoby łagodzić braki kadrowe. W lipcu 2025 r.  rząd przyjął ten projekt i skierował do dalszych prac w Sejmie.

  W kwietniu br. w przedszkolach publicznych i niepublicznych  zatrudnionych było 138 743 nauczycieli, z czego 92 136 osób to nauczyciele wychowania przedszkolnego. Natomiast pozostali to: nauczyciele specjaliści, pomoc psychologiczno-pedagogiczna, nauczyciele języka. Brakowało  977 nauczycieli wychowania przedszkolnego.(www.prawo.pl).

  Pomysł MEN stał w sprzeczności z przepisami  wprowadzonymi w 2023 roku, które zaostrzyły wymogi dotyczące nauczycieli przedszkoli.  Od października 2023 r. kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w przedszkolach posiada osoba, która ukończyła jednolite studia magisterskie prowadzone zgodnie z nowym standardem kształcenia na kierunku pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna oraz posiada przygotowanie pedagogiczne. Nic dziwnego, że „rewolucyjny” pomysł MEN umożliwiający zatrudnianie osób bez statusu nauczyciela został skrytykowany przez: nauczycieli, centrale ich związków zawodowych, ośrodki akademickie a także rodziców. W konsekwencji po tak ostrej krytyce, na wniosek Rady Ministrów, projekt został wycofany z dalszych prac w Sejmie.

(grz)

foto:men

Aktualizacja: 21/11/2025 06:03
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do