NSZZ Solidarność: „Zielony JAD” do kosza!

– Nic tak dobrze nie wychodzi Donaldowi Tuskowi, jak jednoczenie wielu środowisk. I to jest ten moment, w którym się jednoczymy. To nie jest koniec, to dopiero początek naszego marszu – powiedział Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność podczas protestu rolników w Warszawie. – „Tzw. „Zielony Ład” dotyka nie tylko rolników ale każdego z nas, dlatego w całości musi trafić do kosza – dodał Bernard Niemiec, przewodniczący NSZZ Wielkopolska Południowa zapowiadając rozszerzenie protestu

W środę, 6 marca, do Warszawy przybyło około 150 tysięcy rolników oraz związkowców Solidarności z całej Polski aby zaprotestować przeciwko unijnej polityce „Zielonego Ładu” oraz niekontrolowanemu napływowi produktów rolnych z Ukrainy. Protest zorganizowała rolnicza „Solidarność” przy wsparciu NSZZ „Solidarność”. Manifestacja rozpoczęła się o godzinie 11 przed siedzibą premiera. Głos zabrał Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”, który przypomniał o proteście Solidarności z 2011 roku, dotyczącym  sprzeciwu wobec tzw. Pakietu Klimatycznego, zabójczego dla polskiego przemysłu, górnictwa i rolnictwa. Wtedy doszło do spotkania z ówczesnym premierem Tuskiem, który obiecał powołanie zespołu zajmującego się polityką klimatyczną.  – I co? Nic. Po 11 latach znów musimy spotykać się w Warszawie i walczyć z Zielonym Ładem, który zniszczy naszą gospodarkę – podkreślił przewodniczący Związku.

Bernard Niemiec, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Wielkopolska Południowa, który stał na czele kilkudziesięcioosobowej grupy rolników i związkowców z Kalisza zaznaczył, że do protestu rolników dołączają kolejne grupy i branże zagrożone „Zielonym Ładem”. – W środę do Warszawy przybyło także ponad 20 tysięcy leśników oraz przedstawicieli branży meblarskiej. I na tym nie koniec, bo „Zielony Ład” dotyczy nas wszystkich – przyznał kaliski związkowiec i zapowiedział rozszerzenie protestów.
– 13 i 14 marca zbiera się Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”, która określi strategię Związku. Dla wszystkich branż, które reprezentujemy, „Zielony Ład” jest nie do przyjęcia. Boimy się, że zakłady pracy nie wytrzymają. Dlatego będziemy prowadzić akcje informacyjne, aby „Zielony Ład”, jak zapowiedział Piotr Duda podczas przemówienia na proteście, w całości trafił tam, gdzie jego miejsce, czyli do kosza. 

Gaz rozweselający „Uśmiechniętej Polski”
Podczas protestu, po godzinie 14, doszło do eskalacji emocji. „Zachowania zagrażające bezpieczeństwu naszych funkcjonariuszy, w tym rzucanie w nich kostką brukową, nie mogą być lekceważone i wymagają stanowczej i zdecydowanej reakcji” – tłumaczyła użycie siły wobec protestujących komenda policji w Warszawie na platformie „X” ale z relacji licznych świadków oraz mnóstwa nagrań, m.in. na kanale YouTube wynika, że to policjanci byli stroną agresywną. Użyto pałek i gazów łzawiących, jednym z poszkodowanych był poseł Konfederacji, Sławomir Mentzen, który został potraktowany gazem. 

„Na jednym z nagrań widać, jak kordon policjantów otacza małą grupę uczestników protestu, a następnie powala jednego z mężczyzn (na nagraniu nie widać, aby był agresywny) na ziemię. Powalony przez funkcjonariuszy trzymał w rękach biało-czerwoną flagę” – czytamy na portalu dorzeczy.pl.
Dociekliwi internauci zwracają  również uwagę na zachowania policyjnych prowokatorów oraz policjantów rzucających kostką brukową w kierunku manifestantów.
Na nagraniu opublikowanym przez posła Sebastiana Kaletę z PiS można zobaczyć jak policja gazem traktuje manifestantów. „Tak gazuje koalicja 13 grudnia. I nie jest to gaz rozweselający uśmiechniętej Polski” – skomentował nagranie Kaleta. 
(pp)

Foto: 
Łukasz Wolski