Reklama

O jeden gol za daleko. Porażka KKS z Chojniczanką

17/03/2025 08:58

W 22. kolejce Betclic II Ligi piłkarze KKS Kalisz strzelili dwa gole Chojniczance Chojnice dwa gole, ale to nie wystarczyło do zdobycia choćby jednego punktu. W meczu, w którym arbiter pokazał 11 żółtych kartek i dwie czerwone, rywale niebiesko-biało-zielonych utrzymali jednobramkowe prowadzenie

Początek tego meczu zdecydowanie należał do czwartej w tabeli Chojniczanki. Efektem przewagi gości w posiadaniu piłki i akcjach zaczepnych był gol zdobyty po kwadransie przez ich kapitana Valerijsa Sabalę. Napastnik Chojniczanki wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Dariusza Kamińskiego i głową wpakował piłkę do bramki. Teraz dopiero nieco przebudzili się kaliszanie, ale nadal znacznie lepiej wyglądali przyjezdni, którzy oddali dwa kolejne celne strzały na bramkę gospodarzy. Maciej Krakowiak był jednak na posterunku. Pierwszy celny strzał na bramkę rywali kaliszanie oddali w 38. minucie za sprawą Bartłomieja Putny. Pewnie piłkę wyłapał jednak Damian Primel, ale w 40 minucie był bliski wyjmowania futbolówki z siatki. Niesygnalizowany strzał oddał bowiem Kacper Flisiuk, a piłki odbiła się od słupka. Dwie minuty później w dobrej sytuacji przed bramką drużyny z Chojnic znalazł się Nestor Gordillo, ale z 17 m wyraźnie przestrzelił.

Po wznowieniu gry w drugiej połowie niebiesko-biało-zieloni ruszyli do generalnego szturmu. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Akcję rozprowadził Gordillo, na lewem skrzydle kontynuował ją Mateusz Gawlik, potem piłka dotarła do Wiktora Staszaka, który dograł ją przed bramkę, a tam w odpowiednim miejscu był Kacper Flisiuk i doprowadził do wyrównania. Kolejne minuty meczu do następne szanse bramkowe KKS. W 52. minucie Primel w ostatniej chwili odbił piłkę nogą, ratując zespół przed utratą gola. Minutę później Gordillo wypuścił w bój na prawym skrzydle Jakuba Głaza, który „wjechał” w pole karne i chyba mógł podawać do Flisiuka, ale zdecydował się na strzał z ostrego kąta, ale chybił. Znacznie lepiej i skuteczniej w indywidualnej akcji poradził sobie w 63. minucie Marcin Kozina. Piłkarz Chojniczanki zakręcił kaliskim defensorami i ze stoickim spokojem, strzałem „po ziemi” pokonał Krakowiaka.

Podopieczni trenera Marcina Woźniaka nie złożyli jednak broni. Teraz to oni znów przystąpili do ataku i ponownie odrobili straty. W zamieszaniu na polu karnym najpierw piłkę głową zgrywał Bartosz Kieliba, a potem niefortunnie odbił ją Jakub Branecki. Skorzystał z tego Nestor Gordillo, pokonując w swoim stylu bramkarza gości. Na to trafienie gości też znaleźli odpowiedź, w czym pomogła im dość przypadkowa strata piłki, jaka przytrafił się kaliskiej drużynie w środku boiska. Znakomicie wykorzystał to wspomniany już Branecki i po szybkiej kontrze zdobył trzeciego gola dla swojej drużyny. W końcówce meczu kaliszanie mieli jeszcze okazję do wyrównania, ale Wiktor Smoliński przestrzelił z rzutu wolnego. Do końca meczu swoją obecność na boisku mocna zaznaczał arbiter, który pokazał aż 11 żółtych kartek i dwie czerwone.

Po 22 kolejkach KKS Kalisz zajmuje siódme miejsce w tabeli (32 pkt.). W następnej kolejce niebiesko-biało-zielonych czeka wyjazd do Sosnowca i rywalizacja z Zagłębiem (22.03., g. 17.15).

(dd)

KKS Kalisz – Chojniczanka Chojnice 2:3 (0:1)

Bramki: Kacper Flisiuk (50.), Nestor Gordillo (75.) - Valerijs Sabala (15.), Marcin Kozina (63.), Jakub Branecki (77.).

KKS: Maciej Krakowiak - Jakub Głaz (70. Kacper Skibicki), Wiktor Smoliński, Bartosz Kieliba, Mateusz Gawlik, Bartłomiej Putno (82. Paweł Mocny) - Mateusz Andruszko, Adrian Cierpka, Wiktor Staszak (70. Krzysztof Toporkiewicz), Nestor Gordillo - Kacper Flisiuk.

Chojniczanka: Damian Primel - Mateusz Bąkowicz (80. Dmytro Yukhymowych), Jakub Goliński, Beniamin Czajka, Maksymilian Tkocz - Marcin Kozina (80. Przemysław Sajdak, Damian Nowacki (58. Marcel Zylla), Jakub Żywicki (58. Patryk Olejnik), Błażej Szczepanek, Dariusz Kamiński - Valerijs Sabala (58. Jakub Branecki)

Żółte kartki: Andruszko, Cierpka, Staszak, Smoliński, Skibicki — Nowacki, Bąkowicz, Zylla, Goliński, Sajdak, Branecki.

Czerwone kartki: Adrian Cierpka (90. min., za drugą żółtą) - Przemysław Sajdak (90. Min. za drugą żółtą).

Sędzia: Paweł Horożaniecki (Żary).

Fot. Michał Sobczak

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Max - niezalogowany 2025-03-17 10:57:04

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • hm - niezalogowany 2025-03-17 17:44:46

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jacek - niezalogowany 2025-03-17 11:12:14

    Kacper Flisiuk do pozostawienia w KKS Kalisz reszta do wywalenia. Trzeba szukać wartościowych piłkarzy a nie nieudaczników. Trener to ciamajda. Na co włodarze KKS Kalisz liczą? N cud? To jest zespół który przynosi wstyd a nie dumę!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Max - niezalogowany 2025-03-18 14:51:28

    Komentarz od hm jest nacechowany fanatyzmem. Ja jestem kibicem a nie fanatykiem. Z Wisłą Puławy KKS dostał w prezencie 3 punkty a od Wieczystej Kraków i Chojniczanki w dupę. Tak było czy nie? Czy ja się mylę. Nie pisz człowieku głupot o jakiejś zdobytemu bramce bo liczy się efekt końcowy a nie jakieś pojedyncze zagrania. Gdyby KKS za grał z Wieczystą Kraków tak jak Hutnik Kraków to można by było mówić o zespole który gra otwarty futbol. A nie chować się za podwójną gardą! KKS Kalisz to już nie ten zespół co dotarł do półfinału pucharu Polski. Niektórzy o tym zapominają tak jak hm. Liczy się efekt końcowy a nie że któryś piłkarze raz czy dwa strzelił w ciągu całego meczu na bramkę!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do