
W tym miejscu od dawna było urokliwie. Nawet w czasach, gdy miasta jeszcze tu nie było. Dzisiaj most Trybunalski to jedna z tych okolic, które są wizytówkami Kalisza. Gdzie nie spojrzeć – wysokiej jakości architektura i wypielęgnowana zieleń. Z jednej strony majestatyczny budynek sądu okręgowego, a naprzeciw wyniosła wieża bazyliki NMP, zamykająca ulicę Sukienniczą. Zauważymy też most Kamienny i gotycki kościół oo. Franciszkanów obok niego oraz modną mieszczańską willę Calisia stojącą po drugiej stronie przeprawy. Odmieniały to miejsce niejednokrotnie wydarzenia trwające w skali czasu miasta tyle, co mrugnięcie oka. Od podmokłego grzęzawiska do najbardziej reprezentacyjnego miejsca w Kaliszu
Pierwszy most Trybunalski Po raz pierwszy most nad korytem Prosny, spinający ulicę Sukienniczą z dzisiejszą aleją Wolności, uwiecznił na zdjęciach Wilhelm Diehl w latach 60. XIX w. Na zakupionych przez Bibliotekę im. Adama Asnyka fotografiach ten i inne fragmenty miasta zaskakują zmianami, jakie dokonały się przez 150 lat. Wybudowany około 1800 roku most Trybunalski, wtedy jeszcze drewniany, to – prócz Kamiennego, Reformackiego i Bernardyńskiego – najważniejsza przeprawa przez rzekę w XIX-wiecznym Kaliszu. O historii poprzednika dzisiejszego mostu Trybunalskiego skąpo w archiwaliach. Nie zachowało się też wiele zdjęć drewnianej przeprawy przez Prosnę w tym miejscu. Nieliczne fotografie tego miejsca ukazują prostą konstrukcję z wbitych w dno bali, podtrzymujących drewnianą jezdnię i skromną balustradę. Pierwszy most, nazwany Trybunalskim, przetrwał niemal równe sto lat i ustąpił miejsca kolejnemu. Jak dwie krople wody Początki XX w. to jeden ze złotych okresów rozwoju naszego miasta. Przyczynek do tego był zasadniczo jeden – droga żelazna łącząca Kalisz ze stolicą. Nowoczesność przed stu laty miała wiele synonimów. Secesja i żelazo – to dwa z nich. Te dwie innowacje w sztuce i technice w sposób zupełny opisują nam wzniesione wówczas reprezentacyjne przeprawy nad Prosną. Już w 1905 r. lokalna prasa donosiła, że miasto planuje budowę dwóch żelaznych mostów – jednego arkadowego na wprost sądu i drugiego na Babince. Modna wtedy secesja i wciąż rzadki widok gazowego światła w mieście to atuty, których „Kaliszanin” nie zapomniał zaznaczyć, informując o wszczętych budowach. Na marne, gdyż zwłaszcza most Trybunalski zyskał negatywną ocenę w opinii kaliszan jeszcze przed ukończeniem prac. Wtedy o gustach się dyskutowało i to bardzo głośno: „że wygląda jak kolejowy”, „że jest nieelegancki”. Cóż – niedoścignionym wzorem wciąż pozostawał wtedy most Kamienny. A jak wiadomo, niechętnie przyjmujemy nowinki. Dokładnie w tym samym czasie, a więc w pierwszym dziesięcioleciu XX w., po drugiej stronie miasta lokacyjnego postępuje budowa innej przeprawy, wyraźnie nawiązującej do formy sprzed Trybunału. Owe podobieństwo dostrzeżemy przy dobrej jakości fotografiach jednego z najpiękniejszych mostów zbudowanych nad Prosną. Falistą linią w sztuce zachłysnął się w końcu i Kalisz. Sztuka secesyjna zagościła w elewacjach kamienic, w strojach, w szacie graficznej prasy i książek, przedmiotach codziennego użytku i w wyglądzie mostów – a jakżeby inaczej. Można dociekać, kto zbudował znany z pocztówek most zwany przed wiekiem mało oryginalnie „nowym mostem żelaznym”. Prawdopodobnym budowniczym mostu nad kanałem Babinka był nieznany z imienia mistrz Herman. Tablicę z nazwiskiem inżyniera lądowego i innych sławnych osobistości z początków XX w. można podziwiać dziś na siostrzanym dla przeprawy, obok I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka, moście Trybunalskim. W 1909 r. powszechnym zwyczajem przytwierdzono do jednego z przyczółków mostu obok sądu żeliwną tablicę erekcyjną. Wydawać by się mogło – po to, by nikt jej nie widział. To jednak mylna opinia. Przy nitowanym moście w pierwszej połowie ubiegłego stulecia znajdowała się przystań łodzi motorowych. Niestety, po pięknych tradycjach rejsów po Prośnie w centrum miasta nie ma śladu. Zniknęły też przystanie, jak ta z fotografii sprzed 1918 r., znajdująca się tuż przy pałacyku mecenasa Jaźwińskiego, czyli obecnej Villi Calisia. Może warto by było powrócić do zwyczaju zwiedzania miasta z perspektywy rzeki? Tym bardziej że popularność spływów kajakowych po dolinie Prosny stale rośnie. Sympatie i antypatie W 1918 r. przetopiono pomnik Cara Aleksandra II na rodzimego monarchę – budowniczego Polski murowanej. Sprzed kaliskiego przybytku Temidy zniknęły również masywne, gazowe kandelabry. Wszystkie cztery trafiły na naroża żelaznego mostu nad Babinką i zastąpiły znajdujące się tam dwie oryginalne secesyjne lampy. W takim wyglądzie most doczekał swoich ostatnich dni, zostając zdemontowanym podczas zasypywania odnogi Prosny przez wojska niemieckie podczas II wojny światowej. Most Trybunalski w swoim obecnym wyglądzie również odbiega w detalach od pierwotnego projektu. Zamontowane w początkach ubiegłego wieku gazowe oświetlenie zastąpiono nowymi lampami już po II wojnie światowej. Nowy typ lamp z resztą był indywidualnym zamówieniem realizowanym dla miasta. Dzisiaj most Trybunalski kaliszanie w końcu obdarowują miłością. Dosłownie i w przenośni. Tutaj właśnie zawędrowała tradycja przytwierdzania kłódek z inicjałami zakochanych par. Liczba metalowych przysiąg stale wzrasta. Czyżby to zadośćuczynienie za złe zdanie na temat mostu w czasach, gdy go zbudowano? (Żart, ale pasujący do kontekstu historycznego). Oby nikomu nie przyszło do głowy, by usunąć dowody romantyzmu kaliszan. Przydałoby się za to usunąć szpetne maszty górujące nad mostem niespełniające obecnie już żadnej funkcji. Most wymaga pilnej renowacji. Przechodzący tamtędy kaliszanie obserwują stale pogarszający się stan zabytku. Korozja coraz bardziej deformuje i niszczy nie tylko secesyjne elementy dekoracyjne, ale także konstrukcję mostu. Prawie dokładnie trzy lata temu z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Zabytkami odrestaurowano pamiątkową tablicę umieszczoną na moście. Teraz czas na nitowany zabytek, który – jak się okazuje – do rejestru zabytków wpisany nie jest, choć obchodzi w tym roku swoje 115. urodziny. Mateusz HalakTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie