Reklama

Odcięci od świata

10/12/2008 12:25

– Moja firma zmieniła lokalizację. Na nowym miejscu nie mamy telefonu stacjonarnego, a Telekomunikacja Polska nie chce go dociągnąć, mimo że chcieliśmy zasponsorować pół inwestycji. Sprawa właściwie utknęła w martwym punkcie, a my jesteśmy już ponad 5 miesięcy bez telefonu! – skarży się abonent TP SA

Brak telefonu stacjonarnego, a co za tym idzie, także stałego łącza internetowego, dla abonenta prowadzącego działalność gospodarczą w okolicach Kalisza jest znacznym utrudnieniem. Właściciel firmy wielokrotnie interweniował w swojej sprawie. Niestety, bez rezultatu.
Po naszej interwencji problem próbuje wyjaśnić Maria Piechocka (na zdj.) z biura prasowego Telekomunikacji Polskiej SA: – To zadanie inwestycyjne nie spełnia wymogów efektywnościowych. Zostało określone jako nieefektywne. Abonent podpisał umowę z TP SA na 10 miesięcy, która zobowiązuje Telekomunikację Polską do tego, by właśnie w tym czasie zbudować przyłącze.
Jednym słowem Telekomunikacji nie opłaca się ciągnąć kabli dla jednego abonenta. – Wiem, że jest to kłopot, za który przepraszamy. Trudno sobie wyobrazić działanie firmy bez telefonu stacjonarnego – dodaje ze zrozumieniem Piechocka.
Jednak znacznie trudniej funkcjonowanie firmy bez telefonu stacjonarnego wyobrazić sobie jej właścicielowi, który przez brak połączenia narażony jest na mniejszy obrót. Czy w związku z tym może liczyć na odszkodowanie od TP SA? – Odszkodowanie możliwe jest w momencie, kiedy nie wywiążemy się ze wspomnianej dziesięciomiesięcznej umowy. Przez te 10 miesięcy nasza firma ma zrobić wszystko, by telefon zaczął działać – wyjaśnia Maria Piechocka.
Te słowa nie satysfakcjonują właściciela firmy. – To skandal, żeby w tych czasach nie było możliwości pociągnięcia linii telefonicznej! Ten fakt naprawdę znacznie utrudnia nam pracę. Z klientami korespondujemy mailowo, mając do dyspozycji bardzo wolny internet bezprzewodowy. Ze względu na brak linii telefonicznej nie mamy nawet faksu. Jedyne co mamy, to telefon w starym punkcie prowadzenia działalności gospodarczej, za który wciąż płacimy rachunki! – mówi ku przestrodze innych abonentów TP SA właściciel firmy, ciągle mając nadzieję, że jednak Telekomunikacja Polska SA, oprócz „zrozumienia problemu”, po prostu go rozwiąże.       
(ab)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Abonamentk - niezalogowany 2008-12-10 16:45:24

    Jestem klientka Telekomunikacji od kilku lat ,szesc lat temu podpisalam umowe z Telekomunikacja na telefon stacjonarny i co ???Na pierwsze trzy miesiace otrzymalam tzw telefon radiowy ,po pierwszych trzech miesiacach uslyszalam ze musze jeszcze poczekac i....tak czekam do dnia dzisiejszego. A to minelo juz szesc lat. Jakosc rozmow jest tragiczna ,trzeszczy,piszczy nie jestem w stanie zrozumiec czesto mojego rozmowcy i oczywiscie musze placic rachunki pytajac za co place. Za ten pseudo luksus ???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do