Reklama

Okradziona staruszka

31/01/2019 00:00

1200 zł straciła 84–letnia mieszkanka Kalisza, która wpuściła do swojego mieszkania nieznajomego. – Niech ten przykry incydent będzie przestrogą dla innych – mówią policjanci

Do mieszkania 84–letniej kobiety przyszedł mężczyzna, który podał się za pracownika gazowni. Pod pretekstem odczytu numerów znajdujących się na kuchence gazowej został wpuszczony do domu. Nieznajomy poinformował kobietę, że musi również sprawdzić palniki. Prawdopodobnie wtedy, kiedy kobieta weszła do kuchni, mężczyzna wykorzystał jej nieuwagę oraz to, że 84–latka miała problemy z poruszaniem się. Ukradł wszystkie oszczędności należące do właścicielki mieszkania, mimo że kobieta straciła z nim kontakt wzrokowy tylko na chwilę.
– Apelujemy szczególnie do osób starszych, aby nie otwierały drzwi obcym osobom przedstawiającym się za pracowników gazowni, wodociągów, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, pogotowia ratunkowego czy też przychodni, gdyż bardzo szybko mogą stać się ofiarami oszustów; wykorzystują oni każdą, nawet chwilową nieuwagę, aby dokonać kradzieży – kolejny raz prosi Monika Rataj z sekcji prewencji KMP w Kaliszu. – Doświadczenie pokazuje, że bardzo wiele zależy od samych pokrzywdzonych, którzy w takich sytuacjach powinni zachować jak najdalej idącą ostrożność. Instytucje, które planują np. odczyty liczników wcześniej umieszczają informacje dla mieszkańców na klatkach schodowych. Jeżeli mimo naszej odmowy nieznajomy na to nie reaguje, należy zaproponować inny termin spotkania, kiedy ktoś z najbliższych lub znajomych będzie razem z nami. Należy zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu nieznajomego i natychmiast poinformować o zdarzeniu policję.         
(q)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do