
Dwa medale zdobyli zawodnicy z kaliskich klubów w Mistrzostwach Świata Juniorów w Kickboxingu. We włoskim Lido di Jesolo mistrzem globu globu został Olaf Pera z KS Ziętek Team Kalisz, a brązowym medalistą Stefan Czarnek z Prosny Kalisz. Blisko podium był także Maciej Herbich z KCS Kruk Gym Kalisz
Nie po raz pierwszy włoski kurort Lido di Jesolo (nadmorska dzielnica Jesolo) gościł najlepszych kickboserów świata. Tym razem spotkanie wyznaczyli sobie tutaj juniorzy i kadeci, a także najmłodsi adepci różnych odmian kickboxingu. Od lat w tej prestiżowej imprezie mamy również zawodników z kaliskich klubów. Kolejny świetny występ zanotował Olaf Pera z KS Ziętek Team Kalisz. Obdarzony znakomitymi warunkami fizycznymi zawodnik pochodzący z Pleszewa rywalizował w kategorii do 91 kg juniorów w formule full-contact i od razu awansował do finału. W nim zmierzył się z bardzo silnym reprezentantem Kazachstanu.
- To była bardzo dobra walka w wykonaniu Olafa, który zdecydowanie pokonał rywala na punkty. Został tym samym trzecim w historii naszego klubu mistrzem świata juniorów. Wcześniej uczynili to Robert Ziętek i Aleksander Stawirej. Dzisiaj otrzymałem też informację, że Olaf jest brany pod uwagę przy składzie kadry narodowej na Mistrzostwa Świata Juniorów w Boksie, które odbędą się w listopadzie – powiedział nam trener zawodnika Mariusz Ziętek.
Również w full-contact juniorów, w kategorii wagowej do 63,5 kg walczył Stefan Czarnek z Prosny Kalisz. On także wraca z włoskich mistrzostw z medalem. W pierwszym swoim pojedynku kaliszanin pokonał Idaisa Suleimana z Jordanii i awansował do półfinału. W nim zmierzył się z zawodnikiem z Kazachstanu i musiał uznać jegom wyższość, choć w drugiej części walki to kickbokser z Kalisza wydawał się mieć więcej atutów. Brązowy medal to jednak także duży sukces zawodnika i klubu.
W Lido di Jesolo walczył równie Maciej Herbich z Kaliskiego Centrum Sportowego Kruk Gym. Do tej pory znaliśmy go przede wszystkim ze świetnych pojedynków w Muay Thai. We Włoszech Maciej stanął do rywalizacji w K-1 juniorów starszych w wadze do 63,5 kg. W pierwszej swojej walce zrobił na wszystkich duże wrażenie, nokautując reprezentanta Australii. W ćwierćfinale zmierzył się z bardzo doświadczonym Czechem Lukasem Hadlerem.
- Czech to naprawdę duże klasa i przede wszystkim 300 walk na koncie, a więc wielkie doświadczenie przy moich 150 pojedynkach. Nie udało mi się go pokonać. Do medalu było blisko. Dla mnie to był ostatni start w takiej imprezie w kategorii juniorów. Od przyszłego roku trzeba się wdrażać w kategorię seniorów – napisał na swoim profilu Maciej Herbich.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panowie w sporcie liczą się tylko dyscypliny olimpijskie. Te o których piszecie są tylko finansowe ( zarobek dla mediów za informacje, dochód z występów dla organizatorów, dochód dla producentów sprzętu: ringi, rękawice itp). Radość dla mas. CHLEBA I IGRZYSK.