
Nowo wybrani przewodniczący rad i przewodniczący zarządów osiedli odebrali w Villi Calisia stosowne zaświadczenia
Od kwietnia wybory odbywały się w 25 jednostkach pomocniczych Miasta. Niektóre z nich trzeba było powtórzyć ze względu na brak wymaganej liczby uczestników zebrań sprawozdawczo-wyborczych.
Jak podkreślił obecny na spotkaniu w Villi Calisia prezydent Grzegorz Sapiński, te osoby to przedstawiciele tych jednostek samorządowych, które w funkcjonowaniu miasta jako całości stanowią niezwykle ważne ogniwo. – Gratulując zaufania, jakim obdarzyli was wyborcy, życzę wytrwałości, zapału i wielu sukcesów w codziennej, niełatwej przecież pracy na rzecz lokalnych społeczności. Zawsze podkreślałem, że w radach osiedlowych zasiadają wartościowi ludzie. I tylko od czasu, który są zdolni poświęcić na społeczną działalność, oraz zdolności porozumienia się z mieszkańcami osiedlowych wspólnot i umiejętności przekazania im najistotniejszych spraw związanych z funkcjonowaniem miasta, zależy, ile dobrego zyskają te najmniejsze w samorządowej strukturze jednostki – mówił prezydent.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mieszkańcy blokowisk , a tym samym osiedli nie są zainteresowani wyborami do władz osiedlowych i w większości nie będą , bo jak to mówią ludzie swoje , władze osiedli czyli spółdzielnie swoje. Szkoda czasu i nerwów . Spółdzielnie to stare komunistyczne molochy, ściany nie do przebicia, z ogromną liczbą pseudo pracowników z dużymi pensjami i premiami ( nie bardzo wiadomo za co ), często z zawyżonymi opłatami czynszowymi ( eksploatacja , brudne klatki- sami sprzątamy) Brudne chodniki.