Reklama

Pamietają o społeczności żydowskiej w Koźminku

30/09/2020 07:35

29 września (wtorek) w Koźminku odbyły się uroczystości związane z otwarciem miejsca, które ma przypominać, że przed wybuchem II wojny światowej Żydzi stanowili blisko połowę jego mieszkańców. Mieli tutaj swoją Gminę Wyznaniową Żydowską i synagogę – miejsce modlitwy. Niewielu z nich przeżyło wojenną gehennę. Polityka eksterminacyjna okupanta, zniszczenie cmentarza i obiektów kultu religijnego spowodowały, że do 2020 roku Żydzi z Koźminka byli jedynie w pamięci współmieszkańców żyjących w tamtych czasach.

Bestialstwo okupanta nie ominęło społeczności żydowskiej Koźminka. W kwietniu 1941 roku niemieckie władze utworzyły w Koźminku w rejonie dzisiejszej ulicy Kilińskiego getto. Zamknięto tam około 1800 Żydów z Koźminka i okolicznych miejscowości. Po kilku miesiącach (listopad 1941 rok)  większość z nich wywieziono do obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem. Drugi transport z getta miał miejsce w marcu 1942 roku. Cześć Żydów trafiła później do getta w Łodzi, a po jego likwidacji do obozu koncentracyjnego Auschwitz – Birkenau.

Niemcy nie oszczędzili też  XVII – wiecznego  cmentarza żydowskiego. Zniszczono go i na jego terenie utworzono wojskowy plac ćwiczeń oraz wybudowano baraki. Macewy (płyty nagrobne) niszczono bądź wykorzystywano do budowy chodników. Ziemia wraz z kośćmi służyła do budowy lokalnych dróg. Natomiast synagoga służyła za magazyn zbożowy.

W latach powojennych ginęły kolejne ślady bytności żydowskiej w Koźminku. Obecnie teren byłego cmentarza zajmuje plac należący do Gminnej Spółdzielni. Synagoga i łaźnia ( mykwa) już kilkadziesiąt lat temu zostały przebudowane i zaadoptowane na budynki mieszkalne. Temat społeczności żydowskiej w Koźminku na krótko odżył w 2004 roku. Wówczas podczas prac budowlanych w rejonie miejscowej szkoły budowy natrafiono na macewy. Wydawało się, że znalezisko przyczyni się do podjęcia działań, których celem byłoby stworzenie jakiegoś symbolu upamiętniającego społeczności żydowskiej żyjącej od wieków w Koźminku. Jednak nic takiego nie nastąpiło. Macewy na długie lata wylądowały w przysłowiowej stodole.

Trzeba było czekać 16 lat by ponownie ujrzały światło dzienne i stały się jakże ważnym elementem powstałego miejsca upamiętnienia społeczności żydowskiej. Pomysłodawcą przedsięwzięcia było Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Spotkajmy się”. To za sprawą jego członków, przychylności włodarzy gminy i ludzi dobrej woli wybudowano lapidarium w bezpośrednim sąsiedztwie dawnego cmentarza.

Autorem projektu lapidarium jest kaliszanin dr inż. arch. Jerzy Wypych. On też przybliżył symbolikę projektu. – Układ kompozycyjny zagospodarowania przestrzeni upamiętniającej społeczność żydowską w Koźminku odwołuje się do opisanej przez Józefa Flawiusza w I w. n.e. koncepcji Świątyni odpowiadającej trzem sferom wszechświata: wodzie, ziemi, niebu. Podążając od północy przechodzimy przez strumień zasilający rzeczkę Swędrnię. Wznosimy się po stopniach symbolizujących Gwiazdę Dawida, dochodząc do najwyższego punktu oznaczającego niebo. Nawiązując do Psalmu 130: „Z głębokości wołam ku Tobie Panie” odwołujemy się do Gwiazdy Dawida, symbolu żydowskiej religii. Nakładające się trójkąty dostosowane są do kształtu placu Upamiętniającego, organizują przestrzeń terenu zagospodarowania. Stopnie symbolizujące Gwiazdę ułożone są z granitowego krawężnika, wypełnione są płukanymi kamykami. Odwołują się one do rozbudowanej tradycji żydowskiej nakazującej położenie kamienia nagrobnego i symbolicznego kładzenia kamyków na grobie przez odwiedzających. Na centralnym trójkącie postawione są dwie tablice upamiętniające, nawiązujące do tablic Mojżesza z wyciętymi Gwiazdami Dawida odwołujących się do wyciętych boskim ogniem liter dekalogu – tłumaczył dr inż. Jerzy Wypych. Fragmenty odnalezionych macew umieszczono w ramionach Gwiazdy Dawida.

W uroczystościach uczestniczyło liczne grono osób,  w tym samorządowcy starostwa kaliskiego z czele ze  Zbigniewem Słodowym, wicestarostą kaliskim, Iwona Michniewicz, wójt gminy Koźminek oraz jej zastępca Robert Matczak z gronem radnych gminy, delegacje: Stowarzyszenia LGD 7 Karina Nocy i Dni”, szkół z terenu gminy Koźminek, miejscowej jednostki OSP oraz mieszkańcy Koźminek. Gospodarzem uroczystości było  Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Spotkajmy Się”. Koszty projektu pokryto ze środków unijnych za pośrednictwem Stowarzyszenia  LGD 7 „Kraina Nocy i Dni” oraz gminy Koźminek.

(grz)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-30 21:05:01

    Jak dużo zależy od ludzi, brawo. Szanujemy swoją lokalną historię.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do