
Modernizacja Młynarskiej odbija się mieszkańcom osiedla czkawką
Mieszkańcy bloku przy ul. Bogumiła i Barbary 6 na osiedlu Kaliniec protestują przeciw budowie parkingu przed ich blokiem. – Spółdzielnia robi miejsce dla samochodów, a przy okazji niszczy trawnik, który pielęgnowaliśmy od 60 lat – mówi rozżalona mieszkana osiedla.
– Gdyby chciaż władze spółdzielni próbowały z nami rozmawiać, przekonać nas, bo rozumiemy, że aut przybywa i gdzieś muszą parkować. Tymczasem w ubiegły czwartek naszą uwagę zwrócił hałas pracujących buldożerów. Okazało się, że w miejscu zieleńca przed blokiem pojawił się wykop. Od robotników dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć parking – dodaje rozmówczyni.
– Budowa parkingu to konieczność, ponieważ mieszkańcy od dawna zgłaszają nam problem braku miejsc parkingowych – odpowiada Włodzimierz Karpała, prezes Kaliskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Przypomina, że osiedle powstawało w latach 50. i 60., kiedy motoryzacja w Polsce dopiero raczkowała i nie było problemu miejsc parkingowych. Zwraca również uwagę na niefortunną modernizację ul. Młynarskiej, po której ubyło 40 miejsc parkingowych, oraz ograniczenia parkowania wprowadzone przez market Lidl. – Nie mamy innego wyjścia, musimy szukać takich miejsc, które mieszkańcom umożliwą parkowanie – dodaje prezes.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
bo punkt widzenia ,zależy od miejsca siedzenia.Każdy ma inne potrzeby i oczekiwania.Jeden lubi ciszę ,inny głośną muzykę.Zawsze bedą sprzeczne opinie.Zamiana trawnika na parking pod oknem - watpliwa przyjemność
Tu nie Londyn, Paryż czy Rzym tylko miasto na prawach powiatu Kalisz! Pomyśl zanim napiszesz!
Tekst niczym z filmów Bareii czyli według spółdzielni market Lidl ma finansować i utrzymywać parking dla mieszkańców osiedla.Zmotoryzowani muszą zrozumieć,że mamy taką sytuację jak na Zachodzie,gdzie auto kosztuje grosze,a kosztu parkowania to majątek.Mieć auto w Londynie,Paryżu czy Rzymie to bajka dla naprawdę bogatych.Tam miasto wyznacza ci miejsce parkingowe,które może być nawet kilometr od domu.Chcesz parkować pod domem?Musisz kupić ten teren wraz z mieszkaniem.
Ludziom nie dogodzisz... a kaliszanom to już w ogóle. Jedni płaczą, że nie ma gdzie parkować, drudzy protestują przeciwko budowie parkingu- weź tu człowieku bądź mądry.