
Na przebudowanych niedawno ulicach Kadeckiej, Browarnej i Piekarskiej widać już brudne plamy na granitowych nawierzchniach. Czy służby miejskie w ogóle czyszczą te ulice?
Kadecką, Browarną i Piekarską Miasto zmodernizowało przed dwoma laty za półtora miliona złotych. Ulice zyskały wtedy nawierzchnię z granitowych płyt. - Niestety, zmodernizowana nawierzchnia jest dziś zaniedbana i brudna – zauważyła radna Barbara Oliwiecka i spytała, jak często ulice te są sprzątane i czy planowane jest zwiększenie częstotliwości tego sprzątania? Osobnym problemem jest, jak należy czyścić i dbać o płyty granitowe. - Pytania te są tym bardziej ważne, że już niedługo zakończy się modernizacja ul. Kazimierzowskiej, a w nowych projektach choćby przebudowy plant również przewidziana jest płyta granitowa – dodaje radna. Jak wyjaśnia prezydent Krystian Kinastowski, w tym roku czyszczenie wspomnianych ulic odbyło się trzykrotnie – pod koniec marca oraz na początku i pod koniec maja. - Powstałe zabrudzenia spowodowane są przez parkujące tam pojazdy i nie wynikają z zalegających zanieczyszczeń. Są to m.in. plamy od olejów silnikowych i innych płynów pochodzących z nieszczelnych układów samochodów. W powyższej kwestii zostało skierowane pismo do Straży Miejskiej – poinformował prezydent. Pula pieniędzy przeznaczonych w tym roku na sprzątanie ulic jest już zamknięta, dlatego Ratusz nie przewiduje na razie zwiększenia częstotliwości sprzątania. W razie konieczności zlecane są natomiast wyjazdy interwencyjne. Warto wiedzieć – twierdzi dalej K. Kinastowski – że w Kaliszu od dawna nie wykonuje się zamiatania na sucho. Prace te wykonuje się przy pomocy zamiatarek bezpyłowych, które podczas zamiatania zwilżają nawierzchnię. Dodać też trzeba, że drogowcy otrzymali informacje dotyczące utrzymania i oczyszczania nawierzchni z płyt granitowych. Miasto wkrótce kupi bardziej wydajne środki chemiczne. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie