Reklama

Piją, jak pili, ćpają, jak ćpali

31/01/2019 00:00

Władze Kalisza z właściwym sobie urzędniczym wdziękiem opracowały i przyjęły miejskie programy profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych i narkotykowych na rok 2009. Tymczasem badania przeprowadzone przez sopocką spółkę PBS DGA wykazują, że alkohol i narkotyki w Kaliszu nadal mają się dobrze

Rada Miejska co roku uchwala oba programy i przeznacza na ich realizację pieniądze ze sprzedaży koncesji alkoholowych. Wynika to z wymogów ustawowych, nasze miasto nie jest tu więc wyjątkiem. Co roku wnioski i zalecenia są tak podobne do wcześniejszych, że szkoda nawet miejsca na to, by je powtarzać. Interesujące są natomiast szczegóły sopockich badań dotyczących naszego miasta. Interesujące tym bardziej, że objęły one przede wszystkim młodzież szkolną. Wynikało to ze słusznego założenia, że początków alkoholizmu i narkomanii należy szukać właśnie w szkole i w uczniowskich grupach rówieśniczych. Dodajmy, że poprzednie kaliskie badania ESPAD (tak brzmi ich fachowa nazwa) zostały przeprowadzone w roku 2003, mamy więc skalę porównawczą.
W tym czasie wśród młodzieży zmieniły się narkotykowe „przeboje”. Jeszcze kilka lat temu na pierwszym miejscu była amfetamina. Dziś zdecydowanie popularniejsza jest marihuana. Towarzyszy temu przeświadczenie, że jest ona narkotykiem miękkim, o wielowiekowej tradycji używania i tolerowania w różnych kulturach świata i jako taka jest mało szkodliwa. Ci, którzy tak sądzą, zapominają, że współcześnie na rynku narkotyków oferuje się marihuanę modyfikowaną, a jej używanie wywoływać może stany psychotyczne, niebezpieczne zwłaszcza dla młodego organizmu.
Badania ESPAD przeprowadzone w Kaliszu wykazały przynajmniej kilka prawidłowości charakterystycznych dla młodzieży szkolnej mającej kontakty z narkotykami. Częściej używają ich uczniowie mający złe stosunki z rodzicami, a także poczucie wykluczenia rówieśniczego, izolacji i braku akceptacji przez środowisko. Widoczny jest też związek między używaniem narkotyków a zjawiskiem przemocy rówieśniczej. Miejscami, w których młodzież najczęściej zaopatruje się w marihuanę lub haszysz, są: dyskoteka lub pub (ok. 40 proc.), ulica lub park (do 23 proc.) i szkoła (blisko 20 proc.).
Coraz niższy jest próg wiekowy narkotykowej inicjacji i coraz większa powszechność narkotykowych doświadczeń. Już co czwarty uczeń trzeciej klasy gimnazjum i co trzeci z klas ponadgimnazjalnych przyznaje, że zdobycie narkotyku byłoby dla niego łatwe. Dotyczy to zarówno marihuany jak i amfetaminy. Wśród gimnazjalistów marihuanę przynajmniej raz w życiu paliło 26 proc. chłopców i 16 proc. dziewcząt. W szkołach średnich jest to już odpowiednio 39 i 17 proc. Amfetaminę przynajmniej raz w życiu zażyło 10 proc. gimnazjalistów i 9 proc. gimnazjalistek, a w szkołach średnich odpowiednio – 22 i 11 proc. Na jednym „eksperymencie” zwykle się nie kończy; prawie połowa badanych przyznała, że był to dla nich jedynie wstęp do dalszych „eksperymentów”. Dla autorów programu i tych, którzy będą go realizowali, wynika z tego wniosek, że działania profilaktyczne powinny być intensywnie prowadzone już na etapie szkoły podstawowej i gimnazjum. (kord)

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do