
Dwa lata pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów przez dłuższy czas grożą 39-letniemu mieszkańcowi powiatu kaliskiego, który kierował motocyklem, będąc kompletnie pijanym.
Do zdarzenia doszło 24 października na obszarze działania funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Stawiszynie. Jadąc radiowozem, zauważyli oni kierującego motocyklem mężczyznę. Ten na widok policjantów gwałtownie skręcił w pobliską polną drogę. Mundurowi postanowili zawrócić, by sprawdzić, co było powodem nietypowej reakcji kierowcy jednośladu. Gdy byli już na polnej drodze, jadący przed nimi motocyklista wyłączył światła i zniknął z pola widzenia.
- Chwilę później znaleźli go leżącego na drodze obok motocykla. Sądzili, że mężczyzna wywrócił się podczas jazdy, jednak fakty były zupełnie inne. 39-latek oświadczył, że sam przewrócił motocykl i położył się na ziemi, ponieważ próbował ukryć się przed policjantami – relacjonuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Jak się okazało, nie tylko nie posiadał kategorii prawa jazdy uprawniającej do kierowania motocyklem, ale też dramatycznie rozstał się z trzeźwością. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Okazana policjantom szczerość nie uchroni go przed odpowiedzialnością karną.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie