
Kaliski prokurator, który będąc pod wpływem alkoholu rozbił swój samochód na latarni, wkrótce stanie przed sądem dyscyplinarnym dla prokuratorów
Specjalny sąd, przed którym stają jedynie śledczy posiadający immunitet, a którzy weszli w konflikt z prawem, prowadzi trzy postępowania wobec kaliskiego prokuratora – pierwsze dotyczy uchylenia immunitetu (bez niego nie można podjąć żadnych czynności wobec podejrzanego). Drugie postępowanie ma na celu zmniejszenie wynagrodzenia, a trzecie to typowe postępowanie dyscyplinarne. Ale na tym oczywiście się nie skończy – gdy tylko prokurator zostanie pozbawiony immunitetu, może się spodziewać postępowania karnego. Akta sprawy trafiły już do Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi. Właśnie ta jednostka ma wyznaczyć prokuraturę, która zbada sprawę. Będzie to na pewno prokuratura spoza okręgu kaliskiego, aby uniknąć zarzutu stronniczości.
49-letni prokurator rozbił swój samochód na latarni przy ulicy Polnej. Próbował oddalić się z miejsca kolizji, ale został na miejscu zatrzymany przez świadków. Gdy na miejsce przyjechała policja, sprawca odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie zasłaniając się prokuratorskim immunitetem. Ostatecznie – po interwencji zwierzchników śledczego – policjantom udało się pobrać krew do badań. Badanie próbki krwi wykazało, że prokurator miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Za kierowanie samochodem po pijanemu prokuratorowi grozi do dwóch lat więzienia.
(q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
do kaliszak:moze i tak ale 20 lat temu to by go nikt nie zatrzymal a ta latarnier by przykleili komus innemu...ze sie oparl i popsul...wiec ja mysle ze teraz jest lepiej ze wzgledu chociazby na wolnosc prasy
Pies psu ogona nie odgryzie ...... jak pokazuje najnowasza historia III RP , takie przypadki nie tylko uchodzą płazem , ale często jeszcze przestępcy w togach awansują ?! Chory to jest niestety kraj .
Tylko odwyk w zakładzie zamkniętym!!!