Reklama

Piłka nożna: Rewolucji nie będzie

01/07/2009 12:48

Rozmowa z trenerem KP Calisia Kalisz, Grzegorzem Dziubkiem

– Jak pan ocenia wartość swojej drużyny po zakończonym sezonie w IV lidze ?
– Najważniejsze było to, że mieliśmy chyba najbardziej wyrównany skład ze wszystkich czwartoligowców. To był klucz do sukcesu, czyli awansu. A proszę sobie przypomnieć, z jakiego pułapu rozpoczynaliśmy rok temu przygotowania do sezonu 2008/2009. Na pierwszym treningu pojawiło się sześciu zawodników. Potem konsekwentnie drużyna była budowana i nie ukrywam, że przełomem było pojawienie się w niej byłych zawodników Doktora Czarnylas. Nie wszyscy się sprawdzili, ale trzon pozostał i można było pomyśleć o kolejnych zawodnikach, w tym również tych kaliskich. Mieliśmy co prawda kilka wpadek w trakcie sezonu i zapewne wcześniej powinniśmy zapewnić sobie awans do III ligi, ale w sumie nie ma co narzekać. Uważam, że ten zespół nie odbiega poziomem od solidnych drużyn trzecioligowych.

– To znaczy, że w takim samym składzie będziecie grać w III lidze. Nie będzie żadnych wzmocnień ?
– Chcemy uzupełnić skład tylko młodzieżowcami. Ma to być 2–4 wartościowych zawodników, być może będą to piłkarze, którzy szkolili się w SMS Łódź. Chcemy też dać możliwość gry jednemu zawodnikowi z Kalisza. Chodzi o Rafała Kurasa. Teraz tylko od niego zależy, czy sprosta wymogom III–ligowej drużyny. Będzie obóz kondycyjny, będą sparingi, a więc szanse na udowodnienie swojej wartości. Będziemy też testować utalentowanego gracza z Płomyka Koźminiec oraz Białego Orła Koźmin, w grze kontrolnej brał też udział piłkarz z Płocka. Gdyby na rynku transferowym pojawił się jakiś naprawdę bardzo dobry zawodnik, też będziemy zainteresowani. Jednak żadnej rewolucji w składzie nie powinno być. Z piłką nożną na tym szczeblu rozgrywek żegna się Błażej Marczak, który bardzo nam pomógł i druga runda w jego wykonaniu była naprawdę udana. Teraz chce utrzymać formę w zespole z niższej klasy. Ja także chciałbym zrezygnować już z występów na tym poziomie i skoncentrować się tylko na szkoleniu. Na początku lipca powinny się wyjaśnić wszelkie inne kwestie kadrowe.

– Czy zostają tacy zawodnicy jak Maciej Lisiecki i Maciej Stawiński. Na skuteczność tego pierwszego trochę ponarzekaliśmy, ale w sumie i tak został najlepszym strzelcem IV ligi. Czy nadal będziemy oglądać go w Calisii?
– Obaj zawodnicy mają spore szanse, aby zostać w Kaliszu. Co do Maćka Lisieckiego to na pewno nie do końca spełnił nasze oczekiwania, ale z drugiej strony nie można powiedzieć, że nie był przydatnym zawodnikiem. Co ważniejsze, potrafił się przełamać w ważnych meczach. Takim przełomom był na przykład mecz w Piaskach, gdzie praktycznie zapewnił nam wygraną i wyjście z kryzysu. Bardzo dobrą formę błysnął też Stawiński.

– Co z bramkarzami? Czy duet Ciesielski-Frontczak zapewni odpowiednią jakość gry na tej pozycji?
– Zostajemy przy obu bramkarzach, którym chcemy zapewnić raz w tygodniu specjalistyczny, indywidualny trening, aby mogli podnosić swoje kwalifikacje. Mam natomiast do siebie nieco pretensji, że za szybko rozstaliśmy się z Rafałem Kulakiem. Na pewno wzmocniłby rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    oran - niezalogowany 2009-07-02 20:03:37

    Nie tylko KKS i Emocje w 5-tej lidze z Ostrovią -BRAWO CALISIA.Trener Dziubek gwarantem sukcesu.Tylko stadion przy ul. Lódzkiej musi spełniać normy,bo ewentualny awans będzie kłopotliwy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kaliszanin - niezalogowany 2009-07-01 22:51:51

    Wreszcie coś się dzieje w kaliskiej piłce nożnej. Jeden klub zaczyna sobie stawiać cele i konsekwentnie je realizuje. Chciałbym doczekać sie tego awansu do II ligi , jak to było przed laty...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do