
– Zapowiadana na ten rok przebudowa Placu Kilińskiego jest aktualna – zapowiada Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu.
Choć prace mają rozpocząć się w drugiej połowie tego roku to jeszcze trwają prace projektowe.
– Powodem opóźnień w opracowaniu dokumentacji projektowej są m.in. uzgodnienia z urzędem konserwatora zabytków dlatego, że modernizacja wkracza w obszar byłego zamku kaliskiego i murów miejskich. W związku z tym pojawia się kwestia odpowiedniego wyeksponowania tych zabytków. Myślę, że podczas kolejnego spotkania uda się wypracować rozwiązania, które umożliwią zakończenie prac projektowych i ogłoszenie przetargu. Wyłonienie wykonawcy może nastąpić pod koniec drugiego kwartału a na początku drugiego półrocza mogą rozpocząć się prace przy realizacji inwestycji. Zakładamy, że w tym przypadku nie będzie opóźnień i modernizację Placu Kilińskiego uda nam się zakończyć do końca tego roku – informuje Przemysław Mikurenda, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.
Przypomnijmy, że projekt nie przewiduje dużych zmian w organizacji ruchu na placu z wyjątkiem wyjazdu z ulicy Parczewskiego. – Nie będzie możliwości bezpośredniego skrętu w lewo, w kierunku Stawiszyńskiej i Warszawskiej tylko w prawo – wyjaśnia dyr. Mikurenda. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ludzie, od kilkudziesięciu lat Plac Kilińskiego jest mniejszy. W tekście ewidentnie mowa o Placu Jana Pawła II, nazwanym w 1997 roku.
Z artykułu wynika, że wyjeżdżający z ul. Parczewskiego chcący skręcić w lewo, pojadą w prawo. A najbliższy taras widokowy jest czynny we Wrocławiu (Miś).
po prostu zrobią taką wyspę, że z Parczewskiego nie będzie fizycznie możliwości skrętu bezpośrednio w lewo (chyba że pod prąd), no i żeby wyspę objechać, trzeba będzie najpierw skręcić w prawo, jakby nie patrzeć