
Ponad 110 zawodników stanęło na starcie 32. Supermaratonu Kalisia, a 88 ukończyło 100-kilometrowy dystans w regulaminowym czasie 12,5 godz.
Trasa sobotniego supermaratonu wiodła drogami gminy Blizanów. Zgodnie z regulaminem zawodnicy nie musieli przebiec całej stukilometrowej trasy. Mogli zakończyć bieg po pokonaniu 55, 70 lub 85 km. Do rywalizacji przystąpiły także kobiety i radziły sobie doskonale. Dziesięć z nich przebiegło cały dystans supermaratonu, wyprzedzając wielu mężczyzn. Gosiunia Pazda-
-Pozorska (Night Runners Słupsk) w klasyfikacji ogólnej uplasowała się na 10. miejscu (08:53:55), Lidia Eling (Rozbiegany Rawicz) ukończyła bieg na 30. pozycji, a Jolanta Witczak (Tarnowo Podgórne – Poziom Wyżej) była 33. Niecodziennie zakończyła się walka o zwycięstwo. Po raz pierwszy w 32-letniej historii „Kaliskiej Setki” zdarzyło się, że na pierwszym miejscu uplasowało się dwóch zawodników – Rafał Gałuszka (niezrzeszony) oraz Adam Łączyński (niezrzeszony). Panowie uzyskali czas 08:19:44. „Setkę” przebiegł także popularny aktor Kuba Wesołowski, który w ten sposób pomógł pięcioletniemu Bartkowi (nie ma lewej stopy), podopiecznemu fundacji Nasz Maraton. Spośród kaliskich zawodników najlepiej wypadł Paweł Nowak (Supermaraton Kalisz – 22 lokata). Jako 71. linię mety minął Grzegorz Kosmowski (niezrzeszony), mieszkaniec Blizanowa.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie