
Wspomnienia Andrzeja Orczykowskiego, działacza kaliskiej Solidarności w 25 rocznicę Sierpnia
– Nie uwierzę, to jakaś cholerna mistyfikacja – kręcił głową z niedowierzaniem solidarnościowy działacz, oglądając na australijskiej ziemi przesłane z Polski zdjęcia swych niedawnych towarzyszy w objęciach niedawnych wrogów. Spocone twarze, rozchełstane koszule, przekrwione od wódki i tytoniowego dymu oczy. Okrągły Stół, MagdalenkaTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie