
Brzmienie i repertuar oparty na tradycji wiejskiego muzykowania. Kwartet wiejski wystąpił w Centrum Kultury i Sztuki
Na scenie zaprezentowali się podróżujący śladami ludowych – polskich, żydowskich i cygańskich – grajków, wytrawni muzycy, dwa małżeństwa Alicja i Jacek Hałasowie oraz Ewa i Robert Wasilewscy. Oparta na metrum ludowym muzyka wygrywana była na niespotykanych już często instrumentach. Pieśni dziadowskie śpiewał i zapowiadał Jacek Hałas, grający również na akordeonie, lirze korbowej i bębnie; Alicja Hałas przygrywała na bębnie i gordonie, Ewa Wasilewska na skrzypcach, zaś Robert Wasilewski nadawał brzmienie cymbałom, altówce, za jego sprawą zagrały także piszczałki – telenka i kaval. Właśnie za sprawą tych instrumentów udało się wydobyć autentyczność ludowej muzyki.
WIęcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie