
Wiele nieprawidłowości w sposobie oznakowania i zabezpieczenia robót drogowych na terenie Kalisza stwierdzili policjanci kaliskiej drogówki podczas specjalnej kontroli. I posypały się mandaty...
Gdy tylko po zimie drogowcy rozpoczęli zalepianie dziur, do kaliskiej komendy dzwonili kierowcy zgłaszający utrudnienia w ruchu i złe oznakowanie robót. – Kierowcy zwracali uwagę na oznakowania wprowadzające kierujących w błąd – informuje Monika Rataj z zespołu prasowego KMP w Kaliszu. – Takie uwagi mieli również sami policjanci. W rejonach prowadzonych remontów odnotowaliśmy kilka zdarzeń drogowych, przede wszystkim kolizji, ale dochodziło tam również do wypadków, nawet do czołowego zderzenia pojazdów.
W związku z tak licznymi skargami w ubiegłym tygodniu policjanci kaliskiej drogówki postanowili sami sprawdzić stan zabezpieczenia rejonów robót drogowych. I okazało się, że dzwoniący do komendy kierowcy wcale nie przesadzali. – Rażący przykład stanowić może fakt, iż wykonawca robót drogowych na ul. Godebskiego zdemontował na noc zestaw wahadłowej sygnalizacji świetlnej, ale oznakowanie dotyczące funkcjonowania tej sygnalizacji pozostawiono. Dodatkowo część oznakowania znajdowała się w niewłaściwej odległości od prowadzonych prac, a na zwężonym odcinku jezdni, zgodnie z oznakowaniem, kierowcy mogli jechać z prędkością do 60 km/h. Odpowiedzialna osoba dostała 500-złotowy mandat – dodają funkcjonariusze.
Podobną sytuację policjanci zaobserwowali przy ul. Stawiszyńskiej. Wykonawca robót zamknął wjazd w kierunku pl. Kilińskiego, ale znaki poziome i pionowe przed skrzyżowaniem były ze sobą sprzeczne. Również w tym przypadku ż wykonawca robót zapłaci mandat i musi usunąć nieprawidłowości.
– Po zakończeniu kontroli policjanci o jej wynikach powiadomili Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu, który nadzoruje zakres prowadzonych robót drogowych na terenie miasta. Policjanci zapowiadają, że tego typu kontrole będą prowadzone częściej i że będą podejmować interwencje w każdym przypadku, gdy tylko otrzymają takie zgłoszenie – dodaje Monika Rataj.
(q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
taaa, ale to tylko jakieś roboty drogowe... a od ponad dwóch lat z jednym miejscem (skrzyżowaniem) do dzis nikt nic nie zrobił i nikt nikomu nie wystawił mandatu, a tak łatwo może dojść do tragedii!! Ale nikt nie widzi z tym problemu, nawet Wasz szef, bo wg niego jest to "jakiś mały problemik" - jak tak to niechaj tak będzie...