
Kilkanaście zatrzymanych dowodów rejestracyjnych to efekt akcji „Tuning”, którą przeprowadzili w minioną sobotę policjanci kaliskiej drogówki. To odpowiedź na liczne zgłoszenia od mieszkańców, którzy skarżą się na pojazdy z przerobionymi tłumikami
Prawidłowy stan techniczny pojazdu, obok przestrzegania przepisów oraz doświadczenia kierującego mają ogromny wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Policjanci codziennie zwracają uwagę na wykroczenia, które mogą przyczynić się do zdarzeń drogowych. Jednym z nich jest również kierowanie niesprawnym technicznie samochodem lub motocyklem. Często modyfikacje wprowadzane przez właścicieli pojazdów mają na celu zwiększanie osiągów, a tym samym osiąganie coraz większych prędkości – mówi podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Ponadto pojazdy z modyfikacjami układów wydechowych, poruszające się najczęściej w porze wieczorowo-nocnej, z uwagi na niejednokrotne przekraczanie norm hałasu stają się realną uciążliwością dla mieszkańców. To właśnie w odpowiedzi na ich skargi, w sobotę 7 października policjanci przeprowadzili akcję „Tuning”.
Działania ukierunkowane były na kierowców, którzy tuningują swoje auta w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami. Podczas akcji skontrolowano 24 pojazdy. Policjanci drogówki mieli zastrzeżenia m.in. do stanu oświetlenia, nadmiernie zużytych bieżników opon oraz niesprawnych układów hamulcowych pojazdów. Nieprawidłowości dotyczyły również naruszeń wymagań ochrony środowiska m.in. w zakresie przekroczeń norm hałasu, czy wycieków płynów eksploatacyjnych – dodaje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz.
Podczas jednodniowej akcji zatrzymano łącznie 13 dowodów rejestracyjnych. Właściciele aut, po usunięciu nieprawidłowości, muszą pojechać na stację kontroli, gdzie auto zostanie sprawdzone. Jeżeli pojazd będzie sprawny, właściciel odzyska dokument.
Policja zapowiada, że tego typu działania będą kontynuowane.
(red), fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobra akcja policji, zepsute, przerobione, hałasujące tłumiki to zmora naszych ulic, tłumik powinien być fabrycznie nowy z atestem danej marki samochodu i każde odstępstwo powinno być surowo karane.
popieram, karać ich surowo
Oświetlenie, bieżnik opon, hamulce... Czyli nie zatrzymali nikogo z tuningowanym hałasującym układem wydechowym. A mają urządzenia do pomiaru hałasu? Sztabowcy z kredkami, szumne kryptonimy, plany kopiuj wklej, a efekty zerowe. Cała współczesna policja. Bez akcji hałasujących się w ogóle nie da zatrzymać. Żenada!