
W ubiegłym tygodniu odwiedziłem Komendę Miejską Policji przy ul. Kordeckiego w zupełnie innej sprawie, ale jako dziennikarz nie mogłem się powstrzymać, by przechodząc tamtejszymi korytarzami, nie wyjąć komórki i nie pstryknąć kilku zdjęć obrazujących, w jakich warunkach muszą pracować kaliscy policjanci.
Ciasnota, ubrudzone i poniszczone ściany, zużyte i mocno podstarzałe wyposażenie, zbieranina sprzętu komputerowego od niezliczonej ilości producentów i obskurne toalety. Całość – jak w skansenie PRL-u. Czy do czasu powstania nowej komendy kaliscy policjanci muszą być skazani na pracę w urągających powadze instytucji państwowej warunkach? Przecież Kalisz ma drugą co do wielkości komendę policji w województwie wielkopolskim.
Więcej w papierowym wydaniu Życia Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie