
Od 1 do 17 listopada br. kaliska policja wystawiła 149 mandatów za brak maseczek lub innej osłony twarzy w miejscach publicznych.
Problem stał się ponownie aktualny przed kilkoma tygodniami, po wprowadzeniu na terenie całego kraju obowiązku zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Rzecz jasna dotyczy to również miasta i powiatu kaliskiego. Jak informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, wśród 149 mandatów wystawionych od początku listopada były zarówno najniższe – w wysokości 20 zł, jak i najwyższe – w wysokości 500 zł.
Nie było natomiast mandatów w wysokości 1000 zł. Ich wprowadzenie zapowiedział rząd, jednak nie jest jeszcze gotowa i nie weszła w życie tzw. ustawa antycovidowa, która dawałaby podstawę prawną do stosowania przez policję tego rodzaju kar za nieprzestrzeganie przepisów stanu epidemii.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie ma Ustawy, mandaty nielegalne. Choć maski lepiej nosić. Ale po co w parku gdy zachowujemy dystans?
W parku nie trzeba nosić.
Nie ma podstawy prawnej na karanie mandatami za brak maseczki bo nie ma przyjętej ustawy antykovidowej ale dla rządu to jest ok aby Wszystkich ogłupiac i mamić. To jest tzw 'praworządność'
Maska chroni przed mandatem, a nie wirusem. Kto ma być chory, to i tak będzie. Jak ktoś chce nosić maskę, niech nosi, ale to powinno być dobrowolne.