
To najważniejsze cele społeczne w szerokim wachlarzu jakie przyświecają działalności Stowarzyszenia Ziemia Kaliska Razem.
- Rzeczywiście idea jaka nam przyświeca, to pomagać osobom słabszym, mniej zaradnym życiowo, a takich na terenie powiatu kaliskiego i miasta Kalisza nie brakuje. Jesteśmy pierwszą organizacją pozarządową, która swoim zasięgiem obejmuje zarówno powiat kaliski jak i sam Kalisz. Dotychczasowe organizacje ograniczały swoją społecznikowską aktywność tylko do powiatu lub tylko do miasta . Już pierwszy okres działalności pokazał, że nasz pomysł był trafiony. Działamy od wiosny 2019 roku. Stowarzyszenie liczy już 150 członków. W zasadzie w każdej gminie powiatu kaliskiego mamy swoje oddziały, a w fazie organizacyjnej są oddziały na terenie Kalisza. Tworzymy takie struktury, bo nie ukrywam, że aby mieć zdecydowanie większy wpływ na określone działania społeczne będziemy chcieli wystartować do wyborów samorządowych zarówno w powiecie jak i w mieście. Do wyborów nie chcemy iść sami, dlatego będziemy rozmawiać z innymi stowarzyszeniami, by być skuteczniejszym nie tylko w wyborach ale później w realizacji naszych celów na forum samorządów. Do stowarzyszenia zapraszamy wszystkie aktywne osoby, wrażliwe na los innych, bez względu na barwy i poglądy polityczne. Jeśli koś ma pomysł jak pomagać dzieciom, osobom w starszym wieku, biedniejszym lub mniej zaradnym lub chce uczestniczyć w organizacji tej pomocy, to zapraszamy do nas – zachęca Artur Szymczak, prezes Stowarzyszenia Ziemia Kaliska Razem, radny powiatowy, na co dzień dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu. Do udanych imprez zorganizowanych przez stowarzyszenie w pierwszym roku należy zaliczyć festyn dziecięcy i turniej piłki nożnej w Opatówku. Ponadto 25 młodych piłkarzy z Opatówka otrzymało stroje sportowe. Plany na rok 2020 były bardzo ambitne. Aktywność stowarzyszenia miała nadal koncertować się na organizacji czasu wolnego dzieciom i młodzieży. – Planowaliśmy powtórzyć tak udane imprezy jak festyn i turniej piłkarski w Opatówku. Ale najważniejszym przedsięwzięciem jakie zamierzaliśmy zrealizować, to tygodniowe obozy w stanicy harcerskiej w Gołuchowie. Zakładaliśmy, że z tej formy wypoczynku skorzysta około 250 dzieci. Pobyt na obozie miał być bezpłatny. Niestety nasze plany pokrzyżował koronawirus. Nie oznacza to, że zaprzestaliśmy działalności. Trzeba było przeorientować ją i dopasować do zasiniałej sytuacji. Stąd między innymi przeprowadziliśmy zbiórkę odzieży ochronnej dla Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu i Liskowie. Wspólnie z firmą Colian przygotowaliśmy i rozdaliśmy paczki dla osób najbiedniejszych. Z kolei w Opatówku wspólnie z restauracja Szałe przygotowaliśmy paczki żywnościowe. Staramy sie też na bieżąco pomagać osobom będącym w potrzebie. W tym roku mimo ograniczeń spowodowanych koronawirusem zakładamy, że niektóre z planowanych ubiegłorocznych imprez uda nam się zrealizować. Włączymy się w akcję Wielkiej Świątecznej Pomocy a współpracując z Powiatowym Hufcem ZHP myślimy o zorganizowaniu wakacyjnego wypoczynku dla dzieci i młodzieży – dodał prezes. Stowarzyszenie ma swoją siedzibę w Kaliszu przy ulicy Grodzkiej 8.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tutaj można być zaradnym życiowo,ale jak się nie ma znajomści i wszystko o kant dupy potłuc,a Kalisz to taka dziura zabita dechami, że tylko plecy,kumpelstwo,kolesiostwo i nie trzeba być zaradnym