
Z Krzysztofem Gorzkim, kaliskim raperem, prezesem fundacji Pomaganie jest Trendy i współwłaścicielem Malej Plaży w Szałem rozmawia Grzegorz Pilecki.
- Kaliszanom znany byłeś jako Gorzki aka Uncle-G, muzyk, raper i wykonawca hip - hopowy. Jednak od wielu lat spektrum twojej aktywności zdecydowanie uległo rozszerzeniu.
Jako wykonawca zadebiutowałem w 2001 roku wraz z zespołem Elita Kaliska. Nagraliśmy album zatytułowany e.ki.p.a. Natomiast w maju 2008 roku miała miejsce premiera mojego debiutanckiego albumu pt. Kontrowersja. Nie zerwałem z muzyką ale zdecydowanie rozszerzyło się spektrum mojej aktywności. W międzyczasie wydałem kilka składanek, na których debiutowali tacy artyści jak choćby Mezo, poprowadziłem kilka programów telewizyjnych oraz wyprodukowałem film „SkarLans”, który dostępny jest bezpłatnie w serwisie Youtube.
- Jedną z form twojej aktywności jest podejmowanie działań wspierających ludzi chorych, ludzi będących w potrzebie. Przed laty stworzyłeś znaną Fundację Pomaganie jest Trendy, której jesteś prezesem.
Fundacja Pomaganie jest Trendy to projekt dobroczynny gwiazd a zrodził się w 2010 roku, rzeczywiście z mojej inicjatywy. Pierwsza edycja projektu powstała w formie napisanej przeze mnie piosenki i nagranego teledysku na rzecz osób chorych na białaczkę i inne nowotwory. Oprócz piosenki powstały też pierwsze festiwale promujące akcję na terenie całego kraju, na których pozyskiwano wspólnie z gwiazdami potencjalnych dawców szpiku i komórek macierzystych. W swojej działalności zajmowaliśmy się też pozyskiwaniem funduszy na zakup sprzętu medycznego dla oddziałów noworodków (zwłaszcza wcześniaków) w całej Polsce. Trudno zliczyć ile zorganizowaliśmy imprez, podczas których zbieraliśmy bądź stwarzaliśmy innym możliwości zbierania pieniędzy na pomoc chorym osobom bądź szpitalom. W tym roku fundacja prowadzi akcję charytatywną na rzecz dzieci i ich mam z oddziałów neonatologii. To dla mnie ważny temat, ponieważ mój pierwszy syn urodził się jako wcześniak i postawiłem sobie za cel, aby pomagać innym dzieciom i rodzicom na tych właśnie oddziałach, gdzie w rzeczywistości walczy się o życie. W czasie organizowanych imprez na Małej Plaży w Szałem umożliwiamy też innym fundacjom prowadzenie zbiorek charytatywnych. Organizujemy koncerty, za które nie pobieramy opłat za wstęp, ale prosimy publiczność, aby w zamian za udział w imprezach pozostawiali dowolne kwoty w puszkach wolontariuszy.
- Wspomniałeś o Małej Plaży nad zbiornikiem wodnym w Szałem. Jesteś jej współwłaścicielem. Co tydzień zaskakujecie organizacją oryginalnych imprez i od kilku miesięcy Mała Plaża stała się miejscem, do którego ciągną kaliszanie i nie tylko. Jak to się wam udało?
Akwen w Szałem to zbiornik wodny położony najbliżej Kalisza. Przez dziesięciolecia niewiele uczyniono by wykorzystać jego rekreacyjne walory. Wręcz przeciwnie, z roku na rok stawał się coraz mniej atrakcyjny a oferta dla kaliszan była znikoma. Stan wody zbiornika też nie zachęcał by wykorzystywać go jako letnie kąpielisko. Cztery lata temu zakończyła swoją działalność tzw. Mała Plaża. Z Pawłem Pilasem oraz Pawłem Szulcem, wspólnie postanowiliśmy ją reaktywować czyniąc pierwszy krok by Szałe stało się miejscem atrakcyjnym dla kaliszan i to przez cały rok. Reaktywacja Małej Plaży już na tym etapie udała się.
Działalność zainaugurowaliśmy imprezą zorganizowaną z okazji tegorocznego Dnia Dziecka. W wyremontowanym budynku prowadzona jest działalność gastronomiczna. Natomiast teren wokół jest we władaniu Fundacji Pomaganie jest Trendy, to miejsce licznych plenerowych imprez, których organizację zawsze łączymy z działalnością charytatywną. Przez zaledwie kilka miesięcy działalności, oprócz wspomnianej imprezy z okazji Dnia Dziecka, Mała Plaża była miejscem atrakcyjnych wydarzeń. W lipcu gościliśmy Viki Gabor, Alicję Janosz i Olek Cent (finalista programu telewizyjnego „Mam Talent”). Goście poza występami byli też jurorami zorganizowanego przez nas konkursu Grand Prix Mała Plaża.
To jest projekt, którego celem jest promocja młodych talentów, bo taką też chcemy pełnić rolę. Zależy nam, aby każdy występ gwiazd poprzedzany był występami młodych talentów z regionu, a najlepszym artystom stwarzamy możliwości nagrania wspólnych utworów z zapraszanymi gwiazdami w profesjonalnym studio czy teledysków, które następnie przekazujemy do emisji mediom ogólnopolskim. Dotychczas w ten sposób pokazaliśmy Polsce już dziewięciu artystów.
Na scenie Małej Plaży wystąpił też Marek Piekarczyk, legenda polskiego rocka, lider zespołu TSA, a jego występ poprzedził koncert Medici Cantares - chóru Bydgoskiej Izby Lekarskiej. Koncertował też zespół Pectus. W sierpniu odbył się plażowy festiwal hip- hopowy w ramach obchodów półwiecza hip - hopu na świecie. Gwiazdami wieczoru były legendy polskiego i światowego rapu, w tym nowojorczyk Afu Ra i Liroy. W trakcie tej imprezy także promowaliśmy młode talenty. Odbył się konkurs RapPrix Mała Plaża. Nagrodą dla zwycięzcy było nagranie singla z legendą nowojorskiego rapu wspominanym Afu Ra, Liroyem i moją skromną osobą. Singiel „$ukce$” już się ukazała na rynku wydawniczym.
W październiku odbył się benefis Beaty Poźniak, wybitnej polskiej aktorki z okazji 40-lecia pracy. Jubilatka osiągnęła największy sukces artystyczny za oceanem i to w różnych dziedzinach. W Polsce zadebiutowała 40 lat temu jako Todzia w serialu “Życie Kamila Kuranta”, a w USA u boku Gary’ego Oldman’a, Kevina Costnera i Tommy Lee Jones’a w kontrowersyjnym filmie o zamachu na prezydenta Johna F. Kennedyego „JFK” w reżyserii Oliwiera Stone’a, który zdobył osiem nominacji do Oskara. Zorganizowaliśmy też Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w Kick Boxingu. To przykłady obrazujące nasze możliwości ściągania na imprezy znanych gwiazd i celebrytów a także profesjonalizm w organizacji imprez plenerowych.
Na Małej Plaży nie było weekendu by coś ciekawego się nie działo i nie zamierzamy zwalniać tempa w sezonie jesienno - zimowym. W każdą niedzielę organizujemy w ogrzewanym namiocie animacje dla dzieci, w piątki z kolei gramy imprezy hip - hopowe, a sobota jest dla wszystkich. Kończymy właśnie budowę zimowej kawiarenki, gdzie serwować będziemy grzańce, pierogi i nasze kultowe już burgery. Stworzyliśmy miejsce całoroczne i również zimą będziemy organizować spotkania z gwiazdami. Mamy też już plany na przyszły rok, planujemy koncerty m.in. Tedego, Hemp Gru czy Maty. Latem planujemy także dwa koncerty z udziałem gwiazd zagranicznych.
- Jednak swojej aktywności w Szałem nie ograniczacie wyłącznie do organizacji imprez rozrywkowych. Zamierzacie podjąć też działania by zbiornik wodny Szałe stał się kąpieliskiem, by woda była czysta i zachęcała do kąpieli a nie odstraszała.
To prawda. Zależy nam na tym by w końcu to miejsce służyło ludziom. Dlatego by mieć wpływ na podejmowane decyzje i tym samym być skuteczniejszym w działaniu podjęliśmy decyzję o utworzeniu Stowarzyszenia Aktywni. Stowarzyszenie utworzyli mieszkańcy Kalisza oraz ościennych gmin przylegających do zbiornika w Szałem (Opatówek, Godziesze Wielkie). Główne wyzwanie dla Stowarzyszenia to skuteczne działania, które doprowadzą do tego, że zbiornik wodny w Szalem i przylegające do niego tereny staną się atrakcyjne. Ma być to miejsce atrakcyjne pod względem rekreacji, wypoczynku, wydarzeń kulturalnych i sportowych a w konsekwencji także dla inwestorów. Naszym priorytetowym zadaniem jest doprowadzenie do porozumienia Gminy Opatówek, Wód Polskich i innych podmiotów mających wpływ na to miejsce oraz rozpoczęcie prac mających na celu umożliwienie korzystania z wody i plaż. Proces oczyszczania zbiornika wodnego nawet po uzyskaniu aprobaty wszystkich stron wymaga czasu. Ale małymi krokami jesteśmy w stanie już w przyszłym roku umożliwić korzystanie z tego miejsca jeżeli zyskalibyśmy akceptację koncepcji budowy w zbiorniku basenu. Nawiązaliśmy współpracę z kancelarią Polski Instytut Antywindykacji, z której prawnikami przygotowujemy projekt mający na celu zmianę funkcji zbiornika w Szałe z retencyjnego w retencyjno – rekreacyjny, a następnie doprowadzenie do porozumienia pomiędzy podmiotami zarządzającymi zarówno zbiornikiem pokrzywnickim jak i obszarami go otaczającymi, czego następstwem jedynie może być rozpoczęcie działań zmierzających do jego oczyszczenia oraz podjęcia działań zmierzających do stworzenia warunków do rekreacji. Na ile nas stać też działamy, wykorzystujemy potencjał medialny miejsca do pozyskiwania partnerów, którzy pomagają nam miejsce rozwijać, wkrótce prawdopodobnie uda się na zimę postawić u nas saunę oraz bale, które będą do dyspozycji mieszkańców bezpłatnie.
Zaledwie od maja zrobiliśmy dużo w kwestii rozrywki i tworzenia miejsca do realnej promocji młodych lokalnych talentów. Udało nam się wspólnie z Gminą Opatówek stworzyć projekt „Aleja Gwiazd”, która będzie promować to miejsce przez lata. A to właśnie dobra promocja sprawia, że tym miejscem interesują się tłumy, a wraz z nimi ludzie władni oraz potencjalni inwestorzy.
Widać zaangażowanie gminy, która zainwestowała już w nowe ścieżki, nowe oświetlenie czy nową scenę. W przyszłym roku rozpocznie się też budowa basenu, który będzie pierwszym krokiem do tego, aby ludzie mogli tu przyjeżdżać i kąpać się bezpłatnie. Władze Opatówka mocno włączyły się w projekt reaktywacji tego miejsca. Obecnie można u nas podpisać też dwie petycje, jedna z nich dotyczy umożliwienia wprowadzenia na zbiornik skuterów wodnych – opracowaliśmy plan, dzięki któremu obecność motorowodniaków nie będzie kolidowała z funkcjonującymi na zbiorniku klubami, wypożyczalnią sprzętu wodnego czy wędkarzami.
- Zdobyte doświadczenie przy reaktywacji Małej Plaży chcecie wykorzystać przy reaktywacji kaliskiego Złotego Rogu, czy jest to możliwe?
Przygotowaliśmy realny projekt reaktywowania Złotego Rogu. W tej sprawie 26 sierpnia br. skierowaliśmy pismo do Prezydenta Kalisza oraz radnych miasta. Złoty Róg, to dla kaliszan kultowe miejsce. W mojej opinii skoro kultowe to nie może być miejscem nieużytecznym czy też zabudowanym a jedyną atrakcją ma być budka z hamburgerami. Trzeba odtworzyć kult tego miejsca i chcemy podjąć tego wyzwania. Jesteśmy w stanie przez cały rok organizować tutaj wiele fajnych rzeczy.
Dotychczasowe imprezy jakie zorganizowaliśmy w Szałem robiliśmy po kosztach znacznie mniejszych niż np. miasto poniosło za jeden koncert porównywalnej rangi gwiazd jak Żabson czy Young Igi. Tak samo chcemy funkcjonować na Złotym Rogu. A jeśli Miasto chciałoby ze swojej kasy przeznaczyć na reaktywację tego miejsca kwotę równą honorarium „Żabsona” i „Young Idiego”, to gwarantujemy ściągnąć tu podobnego formatu gwiazdę każdego tygodnia przez cały rok. Co ważne, w trakcie koncertów tworzymy przestrzeń na zbiórki dla lokalnych organizacji pozarządowych. Ponadto ściągnięcie na Złoty Róg ludzi korzystnie wpłynie na funkcjonowanie całego centrum miasta. Po koncertach ich uczestnicy przeniosą się do pobliskich kawiarni i barów.
- Jak na propozycję zareagowali włodarze Kalisza?
Niestety, mimo tego, że zaproponowaliśmy organizowanie imprez kulturalno - rozrywkowych z udziałem gwiazd w centrum miasta na czym przecież skorzystaliby wszyscy restauratorzy funkcjonujący w centrum, a być może dzięki temu otwierałyby się kolejne lokale to miasto odmówiło nam, choć jedyne czego od miasta chcieliśmy to miejsce, za które chcemy płacić czynsz, a organizowane tam imprezy chcemy finansować sami, odciążając miejski budżet. Podany w odpowiedzi powód jest niejasny i niespójny, ponieważ w jednym zdaniu napisano nam, że nie jest to możliwe z uwagi na zabytkowy charakter miejsca, a w drugim, że funkcjonuje tam mała gastronomia, która de facto non stop jest zamknięta i mam wrażenie, że pełni ona rolę noclegowni dla bezdomnych. To dla mnie też dziwny argument, bo przecież skoro nie ma ten lokal charakteru zabytkowego, to jakim cudem dostał pozwolenie na funkcjonowanie ? A przecież możemy być obok i sprawiać, by lokal ten również zarabiał. Z dalszej części treści pisma można wywnioskować, że miasto po prostu nie ma na to miejsce pomysłu, a przecież my go właśnie dajemy. Tego właśnie dotyczy druga petycja, którą można u nas podpisać. Chcemy bowiem wskrzesić Złoty Róg i nie odpuścimy. A jeśli Złoty Róg nawet byłby w jakikolwiek sposób niemożliwy, to dobry włodarz zaproponowałby alternatywne miejsce, o ile oczywiście ma na celu dobro mieszkańców. Włodarze wciąż powtarzają, że chcą aby młodzi ludzie nie wyjeżdżali z Kalisza, to gdzie zatem mają pójść się bawić, korzystać z młodości jeśli nie na kaliską starówkę.
- Należysz do osób, których określa się mianem człowiek orkiestra. Zdradź czym aktualnie jeszcze się zajmujesz?
Projektów faktycznie jest wiele, oprócz Małej Plaży przygotowuję obecnie oprawę muzyczną do filmu Quo Vadis, gdzie również angażuję kaliskich artystów, nieustannie realizujemy nowe projekty fundacji, a także ruszamy ze stowarzyszeniem Aktywni, które bez wątpienia wkrótce zmieni Kalisz na lepszy. Prowadzę też biznes, produkuję olejki konopne, które jako pierwsze i jak dotąd jedyne dostarczane są do szpitali publicznych w Polsce. Przygotowuję się powoli też do nagrania po latach nowej płyty, aczkolwiek nie ukrywam, że zaczyna brakować mi czasu, tym bardziej, że mam też rodzinę, w tym dwóch cudownych synów, z którymi chcę spędzać jak najwięcej czasu, choć z drugiej strony właśnie dla nich chcę zmienić Kalisz czy Szałe, bo dzięki tym miejscom ja również postanowiłem pozostać w Kaliszu i bardzo chcę żyć czasach w jakich sam żyłem. Mam na myśli miasto, w którym jest co robić, które otwarte jest na młodych ludzi i stwarza dla nich szanse i możliwości. To jest możliwe, jeśli tylko zaczniemy się na to otwierać. W Kaliszu może się dziać, może funkcjonować biznes gastronomiczny i do Kalisza mogą zjeżdżać ludzie z regionu. Wiem co mówię, bo udało nam się to zrobić w Szałe w zaledwie trzy miesiące, a kluczem do sukcesu tak naprawdę jest współpraca z władzami gminy ponad jakimikolwiek podziałami.
- Dziękuję za rozmowę .
Dziękuję
foto: Przemysław Szczeblewski, autor
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo
no niech tylko ominie nas kolej to nie będzie co z Kalisza zbierać
niezłe farmazony piszesz
Jesteśmy z podobnego rocznika i mam wrażenie, że nasze pokolenie ma cudowne wspomnienia zarówno z zalewem Szałe jak i Złotym Rogiem. Ogromnie kibicuje Panu od samego początku i trzymam kciuki. Mała plaża jest rewelacyjna i chętnie przyjeżdżam tam z dziećmi, teraz czekam na Złoty Róg. Władza w Kaliszu wkrótce mam nadzieję się zmieni i oby miało to pozytywny wpływ na Pana projekty:)
Brawo
Krzysztof od zawsze był kreatywny, energetyczny i konsekwentny w działaniu. Trzymam kciuki za wszystkie inicjatywny!
Niesamowity człowiek i niesamowita inicjatywa.....wspieram całym sercem
Trzymam kciuki za tak kreatywnych młodych ludzi jak pan Krzysztof Gorzkiewicz, inni powinni brać przyklad z takich ludzi jak pan. Bylby pan wspanialym prezydentem miasta Kalisza, bo takich wlasnie przywódców potrzebujemy . Może tak się stanie, jestem dobrej myśli pozdrawiam .
Coś mi tu śmierdzi to łączenie fundacji z biznesem , pamiętam go z młodości, nieciekawy typ
I tak zrobimy propagandę i zablokujemy wszystkich na fejsbuku
Gorzki, ikona kaliskiego kiczu, im mniej go w mediach tym lepiej dla miasta. Kalisz przez lata wyśmiewany z powodu jego dokonań...
Chłopak ma to do siebie, że cokolwiek robi w swoim życiu, robi to albo słabo albo ledwo przeciętnie, nie ma sie co dziwić, że nie wyjedzie z kalisza, w większym mieście nie miałby czego szukać