Reklama
Posypały się mandaty za nienoszenie maseczek
12/10/2020 12:22
Kaliska policja z całą surowością egzekwuje nakaz noszenia maseczek ochronnych w przestrzeni publicznej. Dowiódł tego miniony weekend.
W sobotę i w niedzielę 10 i 11 października na terenie Kalisza i powiatu kaliskiego w związku z niestosowaniem się do rygorów strefy żółtej, w szczególności za brak maseczki lub przyłbicy ochronnej nałożono 143 mandaty karne. Jak powiedziała nam asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, ich wysokość wahała się od 20 zł do 500 zł. O wysokości mandatu w każdym przypadku decydował nakładający go funkcjonariusz. Udzielono też 35 pouczeń i skierowano 22 wnioski do sądu za odmowę przyjęcia mandatu nałożonego za nienoszenie maseczki.
Dodajmy, że w miniony weekend teren miasta i powiatu patrolowało więcej policjantów niż zwykle, co spowodowane było wprowadzeniem w sobotę strefy żółtej i potrzebą zorganizowania kontroli przestrzegania jej przepisów.
(kord)
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 1
- Praca 67
- Usługi i firmy 53
- Nieruchomości 29
- Rolnictwo 15
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 7
- Edukacja 6
Reklama
Reklama
Niedługo nam wmówią że mamy problemy jelitowe i nakażą nosić pieluchy....:))))
A po co wmawiać? Od razu widać tobie nie trzeba Załóż sobie torbę na głowę Nie będzie tyle wstydu
Policjanci powinni być przede wszystkim ludźmi, a nie maszynami do represji. Mam szacunek do tego zawodu, poznałem kilku jego przedstawicieli i nie chciałbym, aby "splamili mundur". A w ogóle czy Policja nie ma już poważniejszych spraw niż ściganie ludzi bez "kagańca"? Wypadki i kradzieże się skończyły?
Taki "człowiek" bez "kagańca" to zazwyczaj zwykły gnojek, sukinsyn, któremu wszystko jedno czy sobie stary zdechnie, czy nie, jego sprawa. To jest łone. Co tam jakoweś łucone, pseca lepi wi łone. Policja powinna rypać mandaty bez litości, także za nochala na wierzchu.
Przecież maseczka chroni przed mandatem, a nie wirusem. Poza tym jest symbolem upodlenia człowieka.
i co to da? nic
Spejaliści cierpliwie tłumaczą, co dają maseczki. No ale co tam jakoweś łucone, pseca lepi wi łone.
Uprzejmie informuję, że na mycie rąk po wyjściu z toalety też nie ma przepisów "przymusu i opresji".