
Aż 61 razy wyjeżdżali strażacy do usuwania skutków poniedziałkowej wichury nad Kaliszem. Interwencje dotyczyły najczęściej powalonych drzew lub zniszczonych reklam ulicznych oraz uszkodzonych budynków. Na szczęście nikt z mieszkańców nie ucierpiał
W akcji uczestniczyło około 100 ratowników z 24 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz ponad 300 strażaków ochotników.
– Pięciokrotnie strażacy wyjeżdżali do uszkodzonych budynków mieszkalnych, trzy interwencje dotyczyły budynków gospodarczych, a dwie domów jednorodzinnych. Zniszczenia nie były poważne. Kolejne skutki wichury to 56 powalonych drzew i uszkodzenia linii energetycznych – informuje asp. Szymon Zieliński, rzecznik KM PSP w Kaliszu.
Jedną z poważniejszych akcji było usuwanie trzech powalonych drzew w Parku Miejskim w Kaliszu. Akcja była tym trudniejsza, że jedno z przewróconych drzew było oparte o drugie. W usuwaniu skutków wichury w parku uczestniczyły dwa zastępy PSP oraz strażacy z OSP Lis – Dobrzec.
W poniedziałek nie działały też rogatki na przejeździe kolejowym na ul. Księżnej Jolanty w Kaliszu. Z tego powodu droga była przez kilka godzin nieprzejezdna.
dk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie