Reklama

Powstaniec z Piskor doczeka się obelisku

26/10/2020 07:30

W październiku br. zawiązał się Społeczny Komitet Budowy Obelisku Upamiętniającego Powstańca Styczniowego. Według przekazów ustnych pochowany w Piskorach ( gmina Blizanów) powstaniec styczniowy został ranny prawdopodobnie w potyczce zbrojnej stoczonej w okolicach wioski w 1863 roku. Ranny trafił pod dach przodków Sławomira Jasiaka (wchodzącego w skład komitetu). Jednak w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Z narażeniem życia, rodzina przodkowie S. Jasiaka pochowali bohatera w bezimiennej mogile, która znajduje się na skraju lasu w Piskorach.

W  skład Komitetu weszli: Tomasz Dalinkiewicz, Włodzimierz Staszak, Paweł Biegański oraz Sławomir Jasiak. Miejsce prawdopodobnego pochowku powstańca znaczy grób – kapliczka nad wyraz uboga. Oparty o pień wiekowej sosny drewniany krzyż otoczony polnymi kamieniami ot i wszystko. A jednak to miejsce znają i odwiedzają kolejne pokolenia mieszkańców Piskor. Najstarsi przekazywali kolejnym pokoleniom informacje, że tutaj znajdowała się kapliczka z okresu powstania styczniowego. Jednak nie można wykluczyć, że w ten sposób oznaczono miejsce pochówku jednego z powstańców. Przed laty pani Wioletta Kubiak, mieszkanka Jarantowa Kolonii podzieliła się szczegółami rozmów jakie odbyła z panią Wiktorią Mikołajczyk, która była rodziną gospodarzy, którzy udzielili schronienia rannemu powstańcowi. Sławomir Jasiak, członek Społecznego Komitetu Budowy Obelisku Upamiętniającego Powstańca Styczniowego jest jej wnuczkiem.

               Udzielili pomocy i schronienia rannemu powstańcowi

Według relacji pani Wiktorii niedaleko Jarantowa  toczyły się walki powstańców z oddziałami wojska rosyjskiego. Którejś nocy do jednej z chałup w Jarantowie Kolonii zapukał ranny powstaniec. Poprosił o pomoc. Gospodarze narażając swoje życie opatrzyli go, nakarmili i postanowili ukrywać póki nie wyzdrowieje. Niestety rany były tak poważne, że drugiej nocy powstaniec umarł. Trzeba było go pochować. Nie można było tego uczynić oficjalnie ani wskazać miejsca pochowku, bo za pomoc powstańcom groziła śmierć.

                 Musieli go pochować w tylko sobie znanym miejscu

Dlatego gospodarze, ukrywający powstańca zdecydowali pochować go w miejscu tylko sobie znanym. Nocą mieli wywieźć zmarłego w kierunku Piskor gdzie go pochowali. Miejsce oznaczyli okazałym kamieniem. W późniejszym okresie obudowano go innymi i  zaczęto nazywać powstańczą kapliczką.

                          Przez 157 lat nie zapomniano o grobie - kapliczce

Z książki  Stanisława Małyszki „Przydrożne kapliczki, figury i krzyże na terenie gminy Blizanów” dowiadujemy się, że po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku  miejsce to było otaczane czcią od okresu międzywojennego, kiedy to stał tam drewniany krzyż.  Ciekawa jest też relacja pana Andrzeja Matusiaka ze Stowarzyszenia Doliny Bawołu i Czarnej Strugi zamieszczona w „Opiekunie” z  2012.01.30. Czytamy - dostarczył szereg informacji potwierdzających, że na tym terenie dochodziło do walk powstańców, a tzw. Czarną Drogą ( Chocz – Grodziec) przemieszczały się oddziały partyzanckie. Jesienią 1863 roku na ziemi kaliskiej ciągle walczyły mniejsze oddziały powstańcze. Oto kilka przykładów ich osiągnięć: 8 września opanowano Błaszki, 1 października zajęto Stawiszyn i Zbiersk, 13 października pomiędzy Turkiem a Cekowem odbito prowadzonego do Koła młodego powstańca i przejęto całą pocztę.  Szereg innych publikacji naukowych potwierdza obecność powstańców i toczone walki z rosyjskimi oddziałami w tym rejonie. Dowodem przelanej krwi jest zbiorowa mogiła kilkunastu powstańców, których pochowano na  cmentarzu w Stawiszynie.  Przez długie lata kapliczką – mogiłą opiekowała się najbliżej mieszkająca pani Jędrzejakowa. Robiła to tak jak potrafiła i na ile było ją stać. Przed laty Rada Sołecka Piskor i Stowarzyszenie Doliny Bawołu i Czarnej Strugi przekazały zebrane informacje na temat kapliczki – mogiły Lokalnej Organizacji Turystycznej w Pyzdrach, która na obszarze byłej Puszczy Pyzdrskiej, która w tym czasie  przystąpiła do tworzenia eko – muzeum. Kapliczkę – mogiłę  umieszczono w rejestrze miejsc historycznych.

                                                     Będzie obelisk

Blisko 160 lat kolejne pokolenia mieszkańców Piskor i okolicznych miejscowości przekazują sobie informacje o grobie – kapliczce powstańca. Odwiedzają i czczą to miejsce. Co roku w styczniu grób – kapliczkę odwiedza młodzież ZS w Blizanowie ( aut. na zamieszczonych zdjęciachstyczeń 2020 rok). Z ramienia gminy w uroczystościach uczestniczy Paulina Wróblewska, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Blizanowie. Uznaliśmy, że warto w bardziej trwały i okazały sposób upamiętnić to tak ważne dla lokalnej społeczności miejsce. Zdecydowaliśmy się na obelisk, bo przecież z przekazów ustnych wynika, że miejsce pochówku oznaczono głazem, niech tak też będzie. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z Nadleśnictwem Grodziec, które zarządza lasem, w którym  znajduje się grób – kapliczka. Otrzymaliśmy wstępną zgodę na postawienie obelisku – mówił Tomasz Dalinkiewicz, członek Społecznego Komitetu Budowy  Obelisku Upamiętniającego Powstańca Styczniowego.

Grzegorz Pilecki

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do