
Pięć zastępów straży pożarnej interweniowało 12 października przy ul. Podmiejskiej w Kaliszu. Pożar wybuchł wieczorem w budynku drukarni. Straty są niemałe, ale uratowano mienie warte kilkaset tysięcy złotych
Zgłoszenie o dużym zadymieniu w budynku mieszkalno-produkcyjnym przy ul. Podmiejskiej wpłynęło w środę o godz. 19.30. Na miejsce skierowano 5 jednostek straży pożarnej.
- Stwierdziliśmy duże zadymienie w pomieszczeniach drukarni. Pracownik opuścił budynek przed naszym przybyciem i nie uskarżała się na żadne dolegliwości – mówi kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy Komendy Miejskiej państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. – Odłączyliśmy instalację elektryczną w całym budynku, wygasiliśmy piec na paliwo stałe, którym ogrzewany jest budynek i ponieważ nie stwierdzono zarzewi ognia, zaczęliśmy szukać źródeł zadymienia.
Pożar zlokalizowano na poddaszu drukarni. Okazało się, że zapaleniu uległo ocieplenia przewodu spalinowego w postaci wełny, skąd ogień przeniósł się na śmieci.
- Po ugaszeniu pożaru budynek przewietrzono i sprawdzono pod kątem obecności tlenku węgla. Wstępne straty oszacowano na około 35 tys. zł, natomiast uratowano mienie o wartości 600 tys. zł – dodaje kpt. Szymon Zieliński.
(red), fot. AW
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie