
Nie milknie dyskusja na temat kaliskiego systemu śmieciowego. Chodzi nie tylko o wysokość opłat, ale o metodę jej obliczania i o punkt selektywnej zbiórki. Nie jest też do końca jasne, co z odpadami wielkogabarytowymi. Radni niesłusznie zlekceważyli ten problem. Interesuje on bardzo wielu kaliszan
Jak przypomina wiceprezydent Grzegorz Kulawinek, obecne uregulowania mają charakter tymczasowy, a kaliszanie mają zapewniony do końca roku odbiór odpadów na dotychczasowych zasadach, czyli spod domu. Jednak Ratusz przygotowuje już nowe postępowanie przetargowe mające wyłonić wykonawcę usług odbioru w roku 2020. Odrębnym problemem jest utworzenie w Kaliszu Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Jest to ustawowy obowiązek. - Podjąłem zatem inicjatywę zbudowania PSZOK na terenie naszego miasta. Ten proces jednak potrwa. Dlatego w okresie przejściowym w mojej ocenie konieczne jest uruchomienie PSZOK w trybie usługi. Kwestie techniczne dotyczące zasad jego funkcjonowania są obecnie na etapie rozstrzygania – poinformował wiceprezydent. O podjętych decyzjach kaliszanie zostaną zawiadomieni prawdopodobnie w październiku. Wątpliwości budzi także metoda naliczania opłat za gospodarowanie odpadami – od liczby osób pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym. Odbyły się już pierwsze dyskusje na ten temat, także z udziałem radnych. - Dane dotyczące funkcjonowania systemu opłat pokazują, że system ten nie jest doskonały. W mojej ocenie należy go zatem zmienić. Takie zdanie ma również wielu radnych. Decyzja w tej sprawie powinna być wspólną decyzją, wszystkich odpowiedzialnych za stanowienie i wykonywanie prawa w naszym mieście – podsumowuje G. Kulawinek. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ja nie wierzę, że ta ekipa coś wymyśli, zwłaszcza, że dwie prywatne firmy się dogadują i robią co chcą. Tylko płacimy coraz więcej i coraz więcej śmieci w parkach i lasach. Ale PUK to była firma komunalna Miasta Kalisza i w jaki sposób tak pięknie / nie dla nas/ się sprywatyzowała?
ano , tak pięknie się sprywatyzowała , bo do kaliskiego koryta dostała się dawna elita , wyspecjalizowana już w tzw. kręceniu lodów ---- przybyli by dopełnić własne kieszenie i dokończyć dzieła zniszczenia miasta . Osobiście tez nie wierzę , że oni cos dobrego wymyślą dla Kaliszan . Jak dotąd , kaliszanie płacą najdrożej w całym województwie wielkopolskim za śmieci --nawet więcej niż w Poznaniu ---co jest już WIELKIM SKANDALEM . Cała sprawa , prosi się o kontrolę CBA . PANIE PREZYDENCIE KINASTOWSKI ---ZBÓRKĘ SELEKTYWNYCH ODPADÓ W KOMUNALNYCH PSZOK ---NIE TWORZY SIĘ NA TERAENIE MIASTA !!!!! TYLKO POZA MIASTEM ---CZY WAS POKRĘCIŁO DO RESZTY ???? NIE DOSC , ŻE BRUD W MIEŚCIE , TO JESZCZE SMRÓD ---CO WY WYPRAWIACIE ??? JEŚLI NIE POTRAFICIE ZARZĄDZAĆ MĄDRZE I SPRAWNIE --TO TRZEBA BYŁO NIE PCHAĆ SIĘ NA WYSOKIE FOTELE W MIEŚCIE . NAM , KALISZANOM TAKA WŁADZA NIE BYŁA I NIE JEST POTRZEBNA .
Dlaczego jest u nas tak jak jest? Trzeba wiedzieć, że w odróżnieniu od Polski - w krajach Unii Europejskiej comiesięczne opłaty obywatelskie za śmieci zasilają lokalne administracje samorządowe które budują i utrzymują publiczne systemy gospodarki odpadami komunalnymi. Także w Berlinie gdzie zaczął się rejs… JEST TO TAK ZWANY SYSTEM NATURALNEGO MONOPOLU GMINNEGO OKREŚLANY JAKO "IN HOUSE". Osiągnięcia tego systemu, w którym tylko 10 procent odpadów trafia na składowanie - są podstawą unijnych wymogów dla całej Wspólnoty Europejskiej. U nas aferałowie uparli się aby comiesięczne opłaty polskich rodzin omijały samorządy i zasilały fundusz zysków firm kręcących lody na śmieciach. Wizytówką polskiej gospodarki odpadami są dzikie wysypiska lub płonące odpady na hałdach i w halach... Ekspert ze Szwecji a więc ze wzorcowego kraju wyznaczającego standardy dla całej Unii stwierdza: „fundamentalne znaczenie w sukcesie gospodarki municypalnej ma fakt - że w Szwecji, Danii, Niemczech, Austrii, Holandii, Belgii i w pozostałych krajach „starej Unii” w których system zadań publicznych realizowany jest przez spółki komunalne, w ramach in-house jest zdecydowanie tańszy. DLATEGO, ŻE Z SAMEJ DEFINICJI SPÓŁKI GMINNE POWINNY BYĆ NON PROFIT, BEZZYSKOWE. W związku z tym, to samo z siebie powinno prowadzić do sytuacji, gdzie na takim rozwiązaniu mieszkaniec gminy tylko zyskuje”…
Mimo tej prostej i trafnej diagnozy ilustrującej to że wpuszczenie czynnika chciwości do usług komunalnych w odpadach generuje nieustający wzrost comiesięcznych opłat polskich rodzin – nadal wielu rżnie głupa, że wystarczy dobrze napisana specyfikacja przetargowa na wyłonienie operatora kręcenia lodów na comiesięcznych opłatach mieszkańców… Jeśli jedynym zadaniem gmin i ich związków jest ogłaszanie przetargów na wyłanianie tych co chcą wygodnie żyć z comiesięcznych opłat polskich rodzin - to mamy niekończący się wyścig cen według scenariusza, że najwięcej mają zarobić zagraniczne firmy - pb.pl/czarna-wizja-smieciowa-691523 … Elementami tego scenariusza są liczne pożary odpadów na składowiskach i w halach – bo to daje oprócz pozbycia się odpadów dodatkowe dochody od ubezpieczycieli… PORZUCONE „NICZYJE” ODPADY USUWANE NA KOSZT PODATNIKA z lasów i zagajników – TO TEŻ ZJAWISKO NIEZNANE W INNYCH KRAJACH EUROPY… Latające drony nad składowiskami i 24-godzinny monitoring śmieci – to wstydliwa specyfika polskiego systemu odpadów pod specjalnym nadzorem… Miejmy nadzieję, że w następnej kadencji rząd PiS POsprząta również i to – i zajmie się implementacją unijnych zasad systemowych polegających na przejęciu gospodarki odpadami przez zakłady użyteczności publicznej non-profit i wyeliminowaniu czynnika chciwości - tak jak jest to w krajach których osiągnięcia wyznaczają standardy w tej dziedzinie dla całej Europy…
Panie prezydencie został pan wybrany tyko po to żeby nie wygrał konkurent z PO .Gdyby w 2 turze konkurentem byłby ktoś inny to byś pan przegrał ! Skoro jest pan prezydentem Kalisz to służ pan Kaliszaną a nie mafj śmieciowej ! Ale jeśli PAN nie potrafisz to nie powinien pan pchać się na ten afisz ! Nie daj się pan manipulować !!!!!!!!!!!!!!!!
Zaraz będziemy płacić za śmieci i sami odwozic bo to będzie taniej dla miasta Firmy śmieciowe będą siedziały przy biurku a my zawieziemy , poukladamy zutylizujemy i na koniec oni za to wezmą kasę nie ruszając się z miejsca W dobrym kierunku idziemy ??
ONI NIBY CHCĄ , ALE NIC Z TYM NIE ROBIĄ ---NIC, DOSŁOWNIE --NIC , BO TAK IM WYGODNIE .