Reklama

Prezydent Kalisza nie przekazał Poczcie Polskiej spisu wyborców

17/05/2020 07:00

Wprawdzie 10 maja w Polsce nie doszło do wyborów prezydenckich odbywających się drogą korespondencyjną, ale rozwiązanie związanych z tym problemów jest wciąż jeszcze przed nami. Czy prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie mają obowiązek ujawnienia danych osobowych wyborców na żądanie Poczty Polskiej? Przyjrzeliśmy się korespondencji w tej sprawie, która trafiła do prezydenta Kalisza

    O ujawnienie tych dokumentów zaapelowała niedawno radna Barbara Oliwiecka. - Organizacja wyborów prezydenckich w maju 2020 r. budzi kontrowersje i sprzeciw dużej grupy społecznej z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne oraz forsowanie przez rząd Prawa i Sprawiedliwości rozwiązań prawnych, które są uznawane za niezgodne z Konstytucją. Związek Miast Polskich, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Batorego, Fundacja Panoptykon i Sieć Obywatelska Watchdog Polska jasno przedstawiają swoje zdanie i apelują do samorządów o nieprzekazywanie – na dzień obecnie obowiązującego stanu prawnego – Poczcie Polskiej spisów wyborców – stwierdziła B. Oliwiecka.

    Prezydent Krystian Kinastowski powstrzymał się od komentarzy, jednak w odpowiedzi przekazał radnej korespondencję w tej sprawie. Najpierw pojawił się wniosek Poczty Polskiej o wydanie danych. 23 kwietnia przewodniczący Państwowej komisji Wyborczej Sylwester Marciniak napisał, że zgodnie z ustawą z 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 wyznaczony operator po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej otrzymuje dane z rejestru PESEL bądź z innego spisu będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do wykonania obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej. - Jednakże w ocenie PKW podstawą do wydania danych ze spisu wyborców przez gminę może być wyłącznie wniosek podpisany podpisem elektronicznym przez osobę upoważnioną do reprezentowania operatora wyznaczonego. Do wniosku powinna być dołączona kopia rozstrzygnięcia organu administracji rządowej o nałożeniu na operatora wyznaczonego obowiązku, z którym wiąże się konieczność pozyskania danych ze spisu wyborców – napisał S. Marciniak.

    Niejako w odpowiedzi dzień później, a więc 24 kwietnia, Zarząd Poczty Polskiej ponowił swój wniosek do samorządu Kalisza o wydanie danych ze spisu wyborców. Tym razem został on opatrzony podpisami kwalifikowanymi dwóch członków Zarządu PP i uzupełniony kopią decyzji Prezesa Rady Ministrów polecającej Poczcie Polskiej realizację czynności niezbędnych do przeprowadzenia wyborów na Prezydenta RP. - Podkreślamy, że Poczta Polska uprawniona jest do przetwarzania danych obywateli wyłącznie w celu, w jakim otrzymała te dane, a więc organizacji wyborów prezydenckich – zapewnili przedstawiciele Poczty.

    W korespondencji, która trafiła do K. Kinastowskiego, jest także pisemna decyzja premiera Mateusza Morawieckiego polecająca Poczcie Polskiej działania zmierzające do przygotowania przeprowadzenia wyborów w trybie korespondencyjnym.

    Jak w całej tej sytuacji zachował się kaliski prezydent? - Informuję, że nie przekazałem danych, o których mowa we wniosku Poczty Polskiej – odpowiedział krótko.

(kord)

Na zdj. Krystian Kinastowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do