
Sąd Rejonowy w Kaliszu nakazał prokuraturze przeprowadzenie postępowania w sprawie biskupa kaliskiego seniora Stanisława Napierały, który przed laty miał wiedzieć o przypadku molestowania dziecka przez księdza i nic z tym nie zrobić. Wcześniej prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, na co zażalenie wniosła Państwowa Komisja ds. Pedofilii, a sąd je uwzględnił
Chodzi o głośną sprawę księdza Arkadiusza H. (aktualnie wydalonego ze stanu duchownego), która ujrzała światło dziennie w 2020 r. za sprawą filmu braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”. Autorzy ujawnili w nim przypadki molestowania dzieci, o których mieli wiedzieć przełożeni kapłana i zataić te informacje. Mowa o ówczesnym biskupie kaliskim Edwardzie Janiaku, który po emisji reportażu został ukarany przez Stolicę Apostolską (wkrótce potem zmarł w 2021 r.), ale też jego poprzedniku bp. Stanisławie Napierale. Jego rolę w tej sprawie bada obecnie Państwowa Komisja ds. Pedofilii.
W sierpniu 2021 r. Komisja zwróciła się do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie zatajenia przez hierarchę kościelnego informacji o popełnieniu przestępstwa na szkodę dziecka. Śledczy odmówili jednak zajęcia się sprawą, tłumacząc, że niezgłoszenie takiego faktu organom ścigania jest karalne dopiero od 2017 r. (sprawa zaś dotyczy okresu 2003-2004). Komisja złożyła zażalenie do sądu, a ten po zasięgnięciu opinii Sądu Najwyższego, który stwierdził, iż bez względu na zapisy w kodeksie karnym każdy ma obowiązek informowania o przestępstwie, nakazał prokuraturze, aby zajęła się sprawą. Swoją decyzję ogłosił w poniedziałek 12 września.
- Sąd Rejonowy w Kaliszu II Wydział Karny, rozpoznał zażalenie wniesione przez Państwową Komisję ds. wyjaśniania przypadków czynów skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności popełnionych wobec osób małoletnich poniżej lat 15, w którym zaskarżona została decyzja Prokuratury Rejonowej w Kaliszu z ub.r. – poinformował Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Na aktualnym etapie, po zwrocie akt, zostanie wykonana szczegółowa karno-prawna ocena obejmująca okoliczności zawarte w uchwale Sądu Najwyższego tj. dotyczące właśnie oceny zachowań powziętych przed wejściem w życie przepisów dotyczących aktualizacji obowiązku denuncjacji dotyczących przestępstw popełnianych na szkodę małoletnich.
Sam sprawca molestowania dzieci, Arkadiusz H., nie poniósł żadnych konsekwencji karnych w związku z przedawnieniem się sprawy. W czerwcu br. sąd kościelny wydalił go ze stanu duchownego.
(red), fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie