
W okolicach mostu w Piwonicach kajakarze doznają obrażeń na kamieniach. Jest to związane z prowadzonymi tam pracami. Czy można jakoś zaradzić niebezpieczeństwu?
Sprawą najpierw zainteresował się organizator jednego ze spływów kajakowych, a następnie radny Marian Durlej. Jak się okazało, kajakarze kaleczą się na luźno posadowionych kamieniach mających wzmocnić brzeg rzeki. Czy służby odpowiedzialne za realizację inwestycji mają w planach zapewnienie możliwości bezpiecznego dopłynięcia do brzegu, przeniesienia sprzętu i jego ponownego wodowania? - zaciekawił się radny? Anna Marecka, dyrektor kaliskiej delegatury Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, wyjaśnia, że remont progu piętrzącego koło mostu w Piwonicach wynika z decyzji wydanej przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. - Zarząd Zlewni w Kaliszu rozumie znaczenie sportu w życiu człowieka, ale w trosce o jego bezpieczeństwo musi wykonać obowiązki wynikające z decyzji nakazowej. Charakter tych prac nie był zadaniem inwestycyjnym, które miałoby na celu przebudowę koryta cieku w celu uprawiania sportów wodnych – podkreśla A. Marecka. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Za dobrej zmiany człowiek się nie liczy a język tej Pani nie z serca i rozumu tylko z automatu, brrr!