
Co takiego kryje się pod nawierzchnią kaliskich ulic, że każda inwestycja drogowa napotyka na nieprzewidziane kolizje i trzeba przedłużać jej realizację? Ostatnio spotkało to ul. Dobrzecką.
W rejonie ulic Dobrzeckiej i Wiejskiej trwa budowa kanalizacji deszczowej i wylotu „E” do rzeki Krępicy. Skrzyżowanie Dobrzeckiej z Wiejską zostało zamknięte na początku października 2021 r. Wykonawca zapowiedział wtedy, że prace potrwają do 20 listopada. Ten termin dawno już minął, tymczasem osiedle Dobro i sołectwo Dobrzec z powodu zamknięcia ruchu wzdłuż ul. Dobrzeckiej wciąż są sparaliżowane komunikacyjnie.
- Nasi mieszkańcy muszą niszczyć swoje pojazdy na zdegradowanej ul. Biskupickiej lub wpadać w korek na ul. Stanczukowskiego – ubolewa radny Dariusz Grodziński. Zaistniała sytuacja rodzi kilka pytań, przede wszystkim – kiedy zakończy się realizacja całego przedsięwzięcia, ale też – czy za powstałe opóźnienie wykonawca będzie płacił kary umowne i czy można liczyć na interwencyjną naprawę nawierzchni ul. Biskupickiej?
Jak się okazuje, okres prac objęty umową podpisaną 16 kwietnia 2021 r., kończy się po 10 miesiącach od jej podpisania, czyli w połowie lutego 2022 r. Koszt całego zadania to 1 mln 277 tys. zł brutto.
- Wykonawca prowadzi roboty zgodnie z zawartą umową, w związku z tym na obecnym etapie nie ma podstaw do wyciągania jakichkolwiek sankcji wobec niego. Zakładał, że uda mu się zakończyć realizację tej inwestycji do 30 listopada 2021 r., jednakże w trakcie realizacji nastąpił szereg komplikacji związanych z wystąpieniem kolizji, a co za tym idzie z uzyskaniem niezbędnych zgód. Jeżeli warunki atmosferyczne będą sprzyjające, zgodnie z informacją uzyskaną od wykonawcy, odtworzenie nawierzchni ul. Dobrzeckiej nastąpi na początku stycznia 2022 r. - poinformował prezydent Krystian Kinastowski.
Niestety, nie ma dobrych informacji na temat ul. Biskupickiej. Jak dodał prezydent, w budżecie Kalisza na 2022 r. nie ma pieniędzy na jej modernizację. W razie potrzeby drogowcy gotowi są przeprowadzić jedynie miejscowe naprawy jej nawierzchni.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
są nieprzewidziane kolizje, bo kiedyś położenie instalacji nanosiło się na mapy odręcznie i mogą być niedokładnie odwzorowane
Baiu,baiu wybierać należy wykonawców solidnych a nie po znajomości,lub najtańszych ! takie są skutki takich decyzji!!!!!!!!!!!!!
Czy w nieszczęsnym Kaliszu choć jedna inwestycja drogowa zakończyła się w planowanym terminie !!! To co wyprawia się w Kaliszu z remontami dróg to Himalaje nieudacznictwa i partactwa nie można tego nazwać inaczej jak sabotażem na szkodę mieszkańców i miasta .Ogromna prośba do Kinastowskiego i Gałki panowie błagamy nie zaczynajcie grzebać nic przy drogach nie potraficie tego robić każda wasza inwestycja to gigantyczny problem dla miasta i mieszkańców i koszty zniszczone samochody wypalone paliwo utracony czas w korkach i objazdach .Panowie zamknijcie się w swoich gabinetach pobawcie się internetem jakiś filmik gra czas zleci nie szkodźcie miastu i mieszkańcom.
Zgadzam się niestety każda budowa remont czy modernizacja budzą strach i przerażenie wszystkie inwestycje ratusza w mieście to niekończący się spektakl barier trudności plag i nieszczęść. Nie każdy kto ma dyplom inżyniera budownictwa dróg czy architektury jest artystą tak jak nie każdy malarz nie jest Van Goghiem Picasso czy Monetem są też pacykarze i niestety takimi "Pacykarzami" budownictwa są Kinastowski i Gałka .Zbudowanie o czasie "Sławojki" dla tych panów też by było spektaklem niekończących się trudności i niemożności.
No to "dobre" umowy zawierają... 10 m-cy na taki zakres robót? Thriller jak zapowiadają remont, przebudową, lub modernizację czegokolwiek