W Borowie (gm. Opatówek) wykryto drugie w naszym powiecie ognisko ptasiej grypy. Kilka dni temu ognisko tej choroby ujawniono w miejscowości Szkurłaty (gm. Żelazków). W związku z tym powiatowy lekarz weterynarii wydał rozporządzenie, z mocy którego w strefie zagrożenia wystąpieniem grypy ptaków znalazła się duża część Kalisza.
W Szkurłatach wirus zaatakował hodowlę kaczek. 6 marca wykazały to badania laboratoryjne przeprowadzone w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach. W konsekwencji trzeba było uśmiercić 3901 kaczek.
- W Borowie w tej chwili są uśmiercane indyki z tamtejszej hodowli. W powiązanym z nią prywatnym gospodarstwie są tysiące brojlerów. Mamy także trzy kolejne podejrzenia ptasiej grypy, ale o tym nie mogę na razie mówić – powiedziała zastępca powiatowego lekarza weterynarii Ewa Jackiewicz.
Dodajmy, że hodowla w Borowie obejmowała 26 tysięcy indyków. Gospodarstwo będzie można prowadzić nadal, jednak dopiero po utylizacji wszystkich ptaków i przeprowadzonej kwarantannie.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie