
3-osobowa rodzina z Kazachstanu jest już w naszym mieście i wprowadza się do przygotowanego dla niej mieszkania. Jej zaproszenie i przyjęcie było możliwe dzięki niedawnej uchwale Rady Miasta.
Przypomnijmy, że to już druga w tym roku rodzina polskich repatriantów ze Wschodu zaproszona do osiedlenia się w Kaliszu. W poprzednim przypadku zaproszona Polka poinformowała władze naszego miasta, że wraz z mężem podjęła decyzję o zamieszkaniu na terenie innej polskiej gminy. W tym przypadku repatrianci skorzystali z zaproszenia i są już w Kaliszu.
Chodzi o małżeństwo w wieku 37 i 29 lat razem z 6-letnim dzieckiem. - Vadim jest osobą polskiego pochodzenia, jego dziadkowie ze strony ojca są Polakami, którzy w 1936 roku byli zesłani z Żytomierszczyzny do Kazachstanu. Repatriant pracował jako kierowca w firmie budowlanej, jego żona jako operator w firmie ochroniarskiej, córka uczęszczała do przedszkola w Astanie – wyjaśnia prezydent Krystian Kinastowski.
Na remont lokalu dla repatriantów Miasto pozyskało pieniądze od Wojewody – 184 tys. zł. Wytypowało też 2-pokojowe mieszkanie komunalne o powierzchni 57 mkw. Lokal ten został już wyremontowany i wyposażony, a rodzina po przyjeździe do naszego miasta odbyła obowiązkową kwarantannę.
W myśl przyjętej niedawno uchwały mieszkanie zostało jej przyznane na czas nieokreślony. Otrzymała też zwolnienie z zapłaty czynszu za 24 miesiące. Wkrótce uzyska pomoc w uzyskaniu zatrudnienia i w podjęciu nauki.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O obcych to się dba a o mieszkańców to już nie koniecznie
To Polacy, a nie żadni obcy. To co przeżyli Polacy zasłani na Sybir nie jesteśmy sobie w stanie nawet wyobrazić.
Super, sprawiedliwość w końcu naszych rodaków wynagrodziła. Tak trzymać!
184 tysiące to mieszkanie można kupić. Drogi ten mzbm. No ale remont rogatki 800 tysięcy to wszystko jest możliwe.
Stefan co się stało że tak rozum coś ci wyprało ? wstyd za takich mieszkańców !
Trzeba tych ludzi ściągać, jeśli chcą się u nas osiedlić! Ich dziadowie przeszli piekło za życia! Podobno potomkowie Polaków z Argentyny i Brazylii również starają się o paszporty .pl Jesteśmy wszędzie na świecie. Pewnie mało kto nie ma bliżej, czy dalszej rodziny poza granicami kraju. Fajne jest to, że nie tylko kojarzymy się negatywnie, np. w zach. Niemczech powiedzenie kombinuj, jak Polak nie jest pejoratywne. To buduje! Zdrowia na N. Rok!