
Dwóch mężczyzn i kobietę, podejrzanych o dokonanie rozboju, zatrzymali policjanci z Kalisza. Sprawcy są doskonale znani funkcjonariuszom –mężczyźni byli notowani za rozboje, a kobieta była poszukiwana przez Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą
W nocy z soboty na niedzielę do komendy zatelefonował mężczyzna i poinformował, że przed chwilą, na ul. Bankowej został zaatakowany przez dwóch mężczyzn i kobietę. Natychmiast we wskazane miejsce pojechali policjanci Referatu Patrolowo-Interwencyjnego i zauważyli grupę osób. Jeden z mężczyzn wskazał na troje uciekających ludzi. Policjanci zatrzymali uciekinierów i okazało się, że są oni sprawcami rozboju, o którym mówił zgłaszający telefonicznie interwencję mężczyzna.
– Policjanci na miejscu ustalili, że 18-letni chłopak siedział na zewnętrznym parapecie przed jednym z lokali na ul. Bankowej – relacjonuje Bożena Majewska, rzecznik prasowy kaliskiej policji. – Mężczyzna trzymał w ręku telefon i zamierzał zadzwonić do domu. W pewnym momencie podeszła do niego młoda kobieta i powiedziała, żeby oddał jej telefon. Zanim chłopak zdążył zareagować, został uderzony w twarz i kobieta wyrwała mu telefon z ręki.
Pokrzywdzony twierdzi, że obok stała grupa młodych ludzi i nikt z nich nie zareagował na to, co się stało. Chłopak z telefonu kolegi powiadomił policję i pobiegł za oddalającą się trojką sprawców wołając, aby kobieta oddała mu jego telefon. W tym momencie podjechał patrol policji i mundurowi zatrzymali wskazaną trójkę osób. Okazało się, że byli to sprawcy rozboju.
Zatrzymanych przewieziono do komendy, gdzie zostali osadzeniu w policyjnym areszcie. Telefon odzyskano i przekazano właścicielowi. W czasie wykonywania czynności z zatrzymanymi okazało się, że 36-letni mężczyzna i jego 27-letni kompan znani już są kaliskiej policji. Obaj byli notowani za dokonanie rozboju. Ich 21-letnia koleżanka także nie ma czystego konta. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie