
Fatalny stan nawierzchni parkowych alejek jest skutkiem ruchu samochodów. Wie o tym prezydent, wiedzą radni, ale niewiele z tym mogą zrobić. A przynajmniej tak twierdzą
Prezydent Krystian Kinastowski podkreśla, że ma świadomość stale pogarszającego się stanu alejek. Jak dodaje, do 2017 r. corocznie wydawano kilkanaście stałych pozwoleń na wjazd do parku, m.in. dla przedszkola, restauracji oraz Centrum Kultury i Sztuki. - Jak wynikało z obserwacji podległych mi służb, z pozwoleń tych korzystały nie tylko osoby uprawnione, dlatego stosując się do opinii i wskazań wydanych w roku 2018 przez Wojewódzki Urząd Kontroli Zabytków, podjęto decyzję o zaprzestaniu wydawania stałych pozwoleń na przejazd – wyjaśnia. Nie oznacza to jednak, że samochody nie wjeżdżają na teren parku. Dzieje się tak nadal, ponieważ gdyby było inaczej, uniemożliwiłoby to działalność przynajmniej kilku tamtejszych instytucji czy firm. Zatem Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska udziela obecnie indywidualnych zgód na wjazd. - Pomimo tych ograniczeń, alejki nadal będą podlegać degradacji z powodu ich nieprzystosowania do tego rodzaju ruchu – nie pozostawia złudzeń K. Kinastowski. Niewiele pod tym względem zmieni zwiększenie częstotliwości patroli Straży Miejskiej na tym obszarze. Pozostają – jak twierdzi dalej prezydent – jedynie doraźne naprawy i uzupełnienia ubytków. - Kompleksowa wymiana nawierzchni jest bowiem odrębnym zadaniem, które będzie realizowane w ramach większego projektu. Opracowany został projekt rewaloryzacji Parku Miejskiego obejmujący m.in. założenie nowej nawierzchni alejek przypomniał K. Kinastowski. Nie dodał tylko, że projekt ten został opracowany już kilka lat temu, a wciąż brakuje pieniędzy na jego realizację. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ile jest wjazdów do parku? Wystarczy kilka kamer i wiadomo kto jeździ bez zezwolenia.
TO NIE DO POMYŚLENIA ---- ZEZWOLENIA NA WJAZD DO KALISKIEGO PARKU ---A CO TO , ONI NÓG NIE MAJĄ ???? ---- DAWNIEJ , TAKIE ZEZWOLENIE BYŁOBY SKANDALEM . DZIS TAK BARDZO NAUCZYLI SIE WYGODY , ŻE BEZ JAZDY , ANI RUSZ ----A TAK POCHODZIĆ DLA ZDROWIA , TO NIEŁASKA ??? --ŻEBY MOGLI TO NA DRZEWA BY WJEŻDŻALI . JEST TO EWIDENTNA WINA POPRZEDNIEJ WŁADZY ---TEJ CO TO JARMARKI W NASZYM ZABYTKOWYM PARKU URZĄDZAŁA , ZUPEŁNIE JAKBY W MIEŚCIE NIE BYLO NA TO MIEJSCA . ZERO ---WJAZDU DO PARKU ---ZAKAZ DLA WSZYSTKICH ---POWIESZONE KAMERY W UKRYCIU I ZA ZŁAMANIE ZAKAZU , MANDATY TAKIE , ZE IM SIĘ ODECHCE WSZYSTKIEGO .
zamiast ladowac kase w zielono-sraczkowate banery "promujace"miasto moze by poprostu wyremontowac pare alejek,zamiast opracowywac kolejne projekty rewitalizacji zalozenia do projektow i opracowania do zalozen,moze by pogonic dyrektorow wydzialow,wice i wice wice do lopaty panie prezydencie K.K.
zamiast ladowac kase w zielono-sraczkowate banery "promujace"miasto moze by poprostu wyremontowac pare alejek,zamiast opracowywac kolejne projekty rewitalizacji zalozenia do projektow i opracowania do zalozen,moze by pogonic dyrektorow wydzialow,wice i wice wice do lopaty panie prezydencie K.K.
95% ruchu samochodów w parku / często wielkich ciężarówek/ to firma Gulczyński sprzątakąca park...