
Dwie kobiety, które w jednym z marketów ukradły towar za 1.400 zł, zatrzymali w ub. tygodniu kaliscy policjanci. Okazało się, że na koncie mają więcej tego typu przestępstw
W ub. czwartek dyżurny kaliskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od pracowników ochrony sklepu, że dwie klientki sklepu nie zapłaciły za towar. Dyżurny skierował we wskazane miejsce patrol – mundurowi ustalili, że zatrzymane kobiety to siostry w wieku 20 i 15 lat. Kobiety w trakcie pobytu w sklepie ukradły laptopa oraz drobne artykuły spożywcze za ponad 1400 zł. Ujawniony przy kobietach towar został za pokwitowaniem zwrócony do sklepu, a złodziejki zostały przewiezione do komendy. Starsza, 20–letnia została zatrzymana w jednostce, a 15–latka została przewieziona do Policyjnej Izby Dziecka w Ostrowie Wlkp.
Po sprawdzeniu okazało się, że od połowy lipca br. obie siostry ukradły jeszcze artykuły o łącznej wartości prawie 3100zł. Część przedmiotów policjanci odzyskali. W trakcie weryfikowania informacji dotyczących zatrzymanych kobiet okazało się, że poza już wcześniej ustalonymi kradzieżami, popełniły one jeszcze 10 innych takich przestępstw. Siostry swoją działalność prowadziły od połowy lipca w dwóch marketach, przy ul. Poznańskiej i al. Wojska Polskiego. Kradły tam głównie artykuły spożywcze i kosmetyki. Młodsza, 15–letnia dziewczyna ukradła ponadto m.in. depilator, prostownicę do włosów, elektryczne szczoteczki do zębów, słuchawki i bieliznę. Policjanci przeprowadzili przeszukania w ich domu i udało im się odzyskać przedmioty o łącznej wartości 2500 zł. Sprawą kradzieży, jakich dokonały obie kobiety zajmie teraz się prokurator. Grozi im kara 5 lat pozbawienia wolności. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ktos kto nie ma wyboru kradnie nie laptopa ale kawalek chleba ,wedliny i sera bo jest glodny. kradziez laptopa i prostownicy do wlosow to wyrafinowanie !!!
Smutne, ale prawdziwe. Zycie zmusza to takich zachowan i coraz wiecej bedzie przypadków lamania prawa nie z wyboru, ale z koniecznosci. Ludzie musza za cos zyc...