
Kaliski Sojusz Lewicy Demokratycznej ma rozsądny pomysł –chce, by budowę kolejnej nitki Trasy Bursztynowej rozpocząć od ronda na skrzyżowaniu z ul. Częstochowską
Dariusz Witoń, szef miejskiej SLD w Kaliszu wysłał do prezydenta Janusza Pęcherza list w tej sprawie. – Wielkimi krokami zbliża się termin realizacji kolejnego odcinka Trasy Bursztynowej od ulicy Częstochowskiej do ulicy Dworcowej – napisał przewodniczący Witoń. – Na obecnym etapie przygotowywania inwestycji jest jeszcze możliwość wprowadzenia nowych rozwiązań w jej harmonogramie. Rada Miejska Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Kaliszu proponuje, by inwestycję rozpocząć od budowy ronda u zbiegu ulic Częstochowskiej z Nowym Światem. Nowe rozwiązanie nie zwiększy nawet o grosz kosztów całej inwestycji, a pozwoli rozładować ruch w tej części miasta. Obecnie skrzyżowanie ulic: Częstochowska – Nowy Świat jest jednym z tych, które od wczesnych godzin rannych do późnych godzin popołudniowych jest zakorkowane. W godzinach szczytu przejazd pogotowia, straży, policji, które swe siedziby mają w pobliżu tego skrzyżowania, dziś nie należy do najłatwiejszych, a wszyscy wiemy, jak w sytuacjach krytycznych ważna jest każda sekunda.
(q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No właśnie, to rondo musi być 2 pasmowe, a każde mniejsze tylko zakorkuje miasto.
Ja uważam,że ważniejsza jest nitka trasy Bursztynowej niż rondo.Jak znam rzeczywistość ze względu na szczupłość miejsca powstanie kolejny rondo podobny twór,może mniejszy nawet od tego na poznańskiej z efektownym kopcem zasłaniającym widok.Jednak nitka trasy Bursztynowej skutecznie usprawniłaby ruch odciążając zakorkowane ulice z tamtej strony miasta.
Jak najbardziej popieram projekt SLD w tej sprawie.
Miejmy nadzieje, że doczekamy się tam porządnego ronda, a nie takiego jak na ul. Poznańskiej.