
Nagrody finansowe dla wybranych osób w Starostwie Powiatowym w Kaliszu stały się jednym z tematów ubiegłotygodniowej konferencji prasowej kaliskiego SLD. Poza tym mowa była m.in. o ustawie dekomunizacyjnej i kompromisie aborcyjnym.
O budzących wątpliwości gratyfikacjach finansowych w zdominowanym przez PSL Starostwie na łamach „ŻK” już pisaliśmy. W ub. tygodniu do sprawy tej odniósł się również nowy przewodniczący SLD w powiecie kaliskim Leszek Aleksandrzak. – Takie nagrody pieniężne dla wybranych osób są nie do przyjęcia. Dotyczy to również delegacji. Powiat Kaliski jest jednym z najbiedniejszych w Polsce. W tej chwili w Starostwie pracuje 190 osób, a jeszcze kilka lat temu było to 90 osób. To się staje instytucja rodzinna – powiedział L. Aleksandrzak. Poinformował również, że SLD będzie zbierał podpisy pod wnioskiem o zorganizowanie ogólnokrajowego referendum za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego. Wiele emocji, także w Kaliszu, budzi przyjęta niedawno przez Sejm ustawa wprowadzająca zakaz propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. W Kaliszu problem ten dotyczy głównie ul. H. Sawickiej.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Patologiczna sytuacja w Starostwie trwa od czasu objęcia władzy przez zorganizowaną grupę PSL-lowców. Wystarczy przeanalizować zatrudnienie w wydziałach oraz terminy i czas załatwiania spraw, a wszystko będzie jasne. A tak na marginesie, nie tylko o nagrodach należałoby rozmawiać.