
Mieszkańcy osiedla Chmielnik chcą zdemontowania spowalniaczy na ul. Długiej. Ratusz odmawia i argumentuje, że zostały one tam zamontowane właśnie na prośbę mieszkańców.
- Mają one tam formę małych wysepek, znajdujących się przy bocznych krawędziach jezdni, i zmuszają kierowców do zmiany toru jazdy, a tym samym do hamowania. Podobne rozwiązania zastosowano także w innych miastach w Polsce. Mieszkańcy uważają jednak, że spowalniacze te nie są potrzebne, ponieważ kierowcy na ul. Długiej jeżdżą dość spokojnie. Wspomniane instalacje natomiast utrudniają tylko jazdę – wyjaśnił radny Sławomir Chrzanowski, pytając, czy możliwy jest demontaż spowalniaczy i czy w minionych latach na ul. Długiej – wyłączając skrzyżowanie z ul. Stawiszyńską – dochodziło do groźnych w skutkach zdarzeń drogowych? Jak stwierdził w odpowiedzi prezydent Grzegorz Sapiński, wspomniane wysepki zostały wykonane na wniosek mieszkańców ul. Długiej, skarżących się na częste przekraczanie przez kierowców dozwolonej tam prędkości i związane z tym zagrożenia.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jechałem ostatnio zatrzymała się śmieciarka na wysokości spowalniacza i całkiem wstrzymała ruch. Zrobił się niemały kore z dwuch stron . Myślę, że garby nie powodowałyby takich utrudnień.
Jeżdżą spokojnie, bo są spowalniacze. Przeszkadzają tym którzy nie chcą jeździć spokojnie.