Reklama

Sprawca fałszywych alarmów bombowych w szpitalach może trafić za kratki na 8 lat

26/03/2020 14:33

Prokurator postawił zarzuty sprawcy wczorajszych alarmów bombowych w szpitalach w Kaliszu, Ostrwie Wielkopolskim i Miliczu. Teraz aresztowanym zajmie się sąd

Śledztwo przeciwko 37- letniemu mieszkańcowi Krotoszyna prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Krotoszynianin podejrzany jest o skierowanie do trzech placówek medycznych informacji o podłożeniu ładunków wybuchowych oraz o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób.

- W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prokurator zarzucił mężczyźnie, że w dniu 25 marca 2020 r za pośrednictwem sieci internetowej powiadomił placówki medyczne w Kaliszu, Miliczu oraz Ostrowie Wielkopolskim o zdarzeniu zagrażającemu życiu i zdrowiu wielu osób, tj. o podłożeniu ładunków wybuchowych, wiedząc, że niebezpieczeństwo to nie istnieje, przez co wywołał czynności organów państwowych - funkcjonariuszy policji, mające na celu uchylenie tego niebezpieczeństwa, czym sprowadził niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia pacjentów, personelu szpitala oraz interweniujących funkcjonariuszy policji, wiedząc o okolicznościach szczególnie niebezpiecznych, czyli występowaniu epidemii wirusa COVID 19 – informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Z informacji przesłanych przez sprawcę do szpitali wynikało, że ładunki miały eksplodować o godzinie 14.00 w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im L. Perzyny w Kaliszu, o godzinie 15.00 w Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowie Wlkp. oraz o godzinie 18 w Milickim Centrum Medycznym w Miliczu. Szpitale zostały sprawdzone przez policję. Alarmy, na szczęście, okazały się fałszywe.

Jeszcze tego samego dnia sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu i Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

Jak dodaje prok. Maciej Meler w trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego 37-latek przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów, lecz nie potrafił podać powodów swego działania. Przyznał także, że miał świadomość szczególnej sytuacji, wynikającej z pandemii koronawirusa.

Prokurator postawił sprawcy dwa zarzuty, z art.224a k.k. - fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu oraz art. 165 k.k. - sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób.

- Za zarzucane czyny mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na surową karę oraz celem zapewnienia prawidłowego toku postępowania prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania - dodaje prok. Maciej Meler.

Rozpatrzenie wniosku nastąpi w Sądzie Rejonowym w Kaliszu, 27 marca 2020 roku.

(dk)

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do