
Atak złodzieja, który chciał okraść sklep przy ulicy Dobrzeckiej, odparła krewka sprzedawczyni. Policja zastanawia się, czy nie wytypować sprzedawczyni do corocznej nagrody prezydenta
Gdy do sklepu na ulicy Dobrzeckiej wszedł klient, pracująca kobieta nie spodziewała się, że za chwilę stoczy z nim walkę. Mężczyzna poprosił o podanie dwóch butelek wódki. gdy kobieta odwróciła się w kierunku półki, by sięgnąć towar, napastnik zaczął się przeciskać między lodówkami w kierunku kasy. Wtedy kobieta postanowiła bronić sklepu. Doszło do szarpaniny, która zakończyła się sukcesem sprzedawczyni – nie dość, że obroniła sklepową kasę, to jeszcze zdążyła powiadomić ochronę sklepu i policję, uruchamiając elektroniczny system alarmowy. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie