Oszust, podający się za pracownika administracji, okradł 83-letnią kobietę. Staruszka straciła 2,5 tys. zł
Funkcjonariusze kolejny raz apelują: niech ten przykry dla starszej pani incydent będzie przestrogą dla innych. Pamiętajmy, aby nie wpuszczać do naszych mieszkań nieznajomych. Oszuści wykorzystują różne sposoby, aby wzbogacić się kosztem nieostrożnych osób.
A w przypadku 83-letniej kaliszanki było tak: do jej mieszkania przyszedł mężczyzna i przedstawił się jako pracownik administracji. Nieznajomy poinformował starszą panią o braku bieżącej wody. Przerwa w dostawie miała być spowodowana awarią, której usuwanie miało trwać 3 - 4 godziny. W ramach rekompensaty ,,pracownik administracji’’ chciał przekazać kobiecie 100 zł. Ale oczywiście miał tylko 200-złotowy banknot i poprosił o wydanie reszty. Kobieta poszła więc do pokoju, wyjęła kosmetyczkę ze swoimi oszczędnościami i zanim mężczyzna przekazał jej 200 zł ta wydała mu 100 zł reszty. Nieznajomy po sprawdzeniu kieszeni stwierdził, że pieniądze zostawił w samochodzie i zaraz je przyniesie. A w tym czasie, właścicielka miała napuścić wodę do wanny i nie wychodzić z łazienki. Mężczyzna opowiadał jeszcze, że sprawdzi, czy aby nie przeciekają rury... Jak nietrudno się domyślić, opuścił mieszkanie i już nie wrócił. A kobieta w końcu zorientowała się, że została okradziona. – Przypominamy i apelujemy szczególnie do osób starszych, mieszkających samotnie, aby nie wpuszczały do swoich mieszkań obcych osób. Oszuści wykorzystują różne sposoby, aby wzbogacić się kosztem nieostrożnych. Wystarczy chwila nieuwagi i możemy stracić nasze oszczędności – przypominają funkcjonariusze.
(q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie