
93 zdarzenia związane z silnym wiatrem odnotowała kaliska straż pożarna w ciągu soboty i niedzieli 29 i 30 stycznia. Do działań skierowano w sumie 172 zastępy strażaków.
Jak informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu, 28 zdarzeń dotyczyło uszkodzeń dachów budynków, w tym 11 – budynków mieszkalnych.
Jak już podawaliśmy, do najpoważniejszego zdarzenia doszło 30 stycznia ok. g. 2 w Rajsku (gm. Opatówek), gdzie wiatr zerwał część dachu hali kurnika, w którym przebywało 28 tysięcy tygodniowych kurcząt. Strażacy usunęli tam naderwaną część dachu i zabezpieczyli ocalałe pisklaki. Na miejsce zdarzenia przybył burmistrz Gminy Opatówek Sebastian Wardęcki, oferując pomoc w usuwaniu skutków wichury.
W Kaliszu dachy budynków mieszkalnych strażacy zabezpieczali m.in. na ulicach Kościuszki, Złotej i Chopina.
- Większość interwencji dotyczyła powalonych drzew i konarów, które tarasowały przejazd, ale ratownicy udzielili również wsparcia kolegom z Podstacji Pogotowia Ratunkowego w Liskowie, dostarczając agregat prądotwórczy. W czasie weekendu strażacy interweniowali również w związku z pożarami sadz w kominie oraz pomagając innym służbom w otwarciu mieszkania – poinformował mł. ogn. Jakub Pietrzak z KM PSP w Kaliszu.
(kord)
Fot. KM PSP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie