Swego czasu działo się - kalendarium kaliskie

Tydzień 8: 22 lutego 2021 – 28 lutego 2021 Wsch. sł. (28 lutego) w Kaliszu.: 6.38 Zach. sł.: 17.23

Swego czasu działo się:

1621 – do kościoła pw. Św. Mikołaja trafił obraz Rubensa „Zdjęcie z krzyża”. Dzieło było przywiezionym z Antwerpii darem urzędnika króla Zygmunta III, Piotra Żerońskiego, związanego rodzinnie z Kaliszem. W 1808 r., goszczący u nas marszałek Davout „zainteresował się” dziełem. Podobno wtedy obiecaliśmy Francuzom podarować obraz kiedy ci będą w chwale wracać spod Moskwy. Z Rosji, jak wiemy, nie wracali oni w chwale – i tak obraz pozostał w Kaliszu. W kanonickim kościele przetrwał i czasy zaborów i lata I wojny. W 1939 r. przewieziono go do Warszawy gdzie dzieło trafiło do piwnic Muzeum Narodowego. Ale w 1942 r. odkryli je tam Niemcy. Obraz – ordung must sein – powrócił do Kalisza. Nie do kościoła, który w czasie okupacji służył jako magazyn, ale do ratusza, w którego piwnicy przetrwał do  końca wojny. Następnie powrócił do głównego ołtarza świątyni. Okoliczności dziwnego „pożaru”, czy raczej kradzieży obrazu z 13 grudnia 1973 r. wymagają osobnej opowieści, obecnie w świątyni podziwiamy uznaną za udaną – ale jednak zaledwie kopię rubensowego oryginału. Jej autorem jest kaliski malarz Bronisław Owczarek. 

1791.02.23 – urodził się Józef Boxa Radoszewski. Już w bardzo młodym wieku robił błyskotliwą karierę w sądownictwie i administracji. W 1815 r. poślubił bratanicę Namiestnika Królestwa Polskiego generała Józefa Zajączka – Gabrielę. Rok później, dzięki poparciu generała, otrzymał nominację na prezesa Komisji Województwa Kaliskiego. Położył spore zasługi dla rozwoju gospodarczego, kulturalnego i społecznego ziemi kaliskiej. Zabiegał o pożyczki i zapomogi rządowe na rozbudowę miasta i rozwój przemysłu, sprowadzał zagranicznych fabrykantów, był mecenasem kultury. Po śmierci gen. Zajączka w 1826 r. otrzymał dobra opatóweckie. To rozstrzygnięcie testamentu było obwarowane klauzulą, że nie rozstanie się ze swoją żoną – generalską krewną. Małżeństwo zgodnie osiadło więc w Opatówku  i przyczyniło się do rozkwitu tamtejszych dóbr. Z odziedziczonego po Zajączku kompleksu pałacowego (później zresztą gruntownie przebudowanego) do dzisiaj pozostała tylko oficyna pałacowa. Radoszewski długo się jednak, zarówno tymi dobrami jak i młodą żoną, nie nacieszył się zbyt długo – zmarł młodo w Berlinie w marcu 1831 r.  

1861.02.28 – urodził się Feliks Doruchowski herbu Niesiobia. Był on właścicielem rozległych okołokaliskich dóbr: Mycielina (tam zresztą właśnie przyszedł na świat) oraz Złotnik. Był gruntownie i wszechstronnie wykształcony – co wśród dziedziców majątków nie było takie oczywiste. Studiował w Rydze, w Hale i w Brukseli. Zmarł jednak młodo – w listopadzie 1901 r. i został pochowany na kaliskim cmentarzu katolickim na Rogatce.

1871.02 – miasto nawiedziła kolejna powódź, w czasie której – jak odnotowują kroniki „cała okolica Kalisza poczęła się zamieniać w okalające jezioro” i z tego powodu w mieście z dnia na dzień zaczęło przybywać wiejskich kobiet z dziećmi uciekających przez tym nieszczęściem.