Reklama

Swego czasu działo się. Kalendarium kaliskie

30/04/2022 06:00

Swego czasu działo się:

1832.04.27 – w Zamościu urodził się Anastazy Franciszek Trapszo, polski aktor teatralny, reżyser, dyrektor teatrów prowincjonalnych – głównie w Galicji. W roku 1853 ukończył w Warszawie gimnazjum realne i – to ciekawe – został nauczycielem matematyki w Pińczowie, potem w Warszawie. Ale wciągnął go teatr, wstąpił do warszawskiej szkoły dramatycznej, po czym występował a później prowadził grupy teatralne w wielu polskich miastach. Także w naszym mieście. W 1865 r. grywał u nas kilkakrotnie – do 1872 r. I na koniec ciekawostka: nieślubną córką Anastazego była urodzona w Kaliszu także znana później aktorka – Tekla Trapszo-Krywultowa, występująca zresztą na początku u ojca no i pan Trapszo był też dziadkiem – znanej już chyba, zwłaszcza najstarszym słuchaczom, aktorki Mieczysławy Ćwiklińskiej.

1402.04.27 – Władysław Jagiełło, ze względu na potrzeby miasta i zamku zadecydował o wybudowaniu na Prośnie młyna – tartaku z piłą do rżnięcia tarcicy i nadaniu Kaliszowi trzeciej jego części z prawem do pobierania dochodów oraz obowiązkiem pokrywania wydatków także w trzeciej części. 

1532.04.30 – Zygmunt I Stary przyznał Kaliszowi czopowe tj. podatek od piwa, miodu, wina i gorzałki na okres kolejnych czterech lat. Nazwa podatku pochodziła od czopa, którym zatykano beczki. 

1802 – Arcybiskup gnieźnieński Ignacy Raczyński wywiózł z Kalisza do Grabowa liczącą około 6000 woluminów bibliotekę klasztoru oo. Franciszkanów. Przypomnę, że podobną „przysługę” – tym razem mówię o klasztorze kanoników, oddał nam kilkanaście lat później znany nam skądinąd autor monumentalnego dzieła: Słownika Języka Polskiego Samuel Linde.

1802 – spalony już „na dobre” zamek kaliski („na dobre” bo przypomnijmy, że wcześniej ogień już „nadwyrężał”  zamkowe mury wielokrotnie) oraz teren, na którym się znajdował stały się przedmiotem wielce podejrzanych transakcji. Z propozycją ich kupna jako pierwszy wystąpił krawiec z Wrocławia o nazwisku Pantz. Przedstawił on miejscowej Kamerze (czyli lokalnemu urzędowi pruskiemu) projekt wykorzystania ruin zamku na „kaffehaus”, czyli kawiarnię. Następnym kandydatem do kupna pozamkowych cegieł był budowniczy Dulitz, pragnący na miejscu po zamku wytyczyć wielki plac, a także... więzienie, a przy nim oczywiście własną kamienicę. Obie oferty jednak odrzucono bo… W  lipcu 1803 r. plac i resztki wypalonych murów zamkowych oddano w wieczystą dzierżawę za sumę 2055 talarów radcy kamery pruskiej (czyli… pracownikowi nadzorującego urzędu!) i masonowi w jednej osobie – Fryderykowi Wiedermannowi. Tenże po kilku miesiącach odsprzedał ruiny kolejnemu „bratu” – chirurgowi Ernestowi Fryderykowi Leonhardtowi, a ten w 1804 r. winiarzowi kaliskiemu Jerzemu Myszkiewiczowi. W ciągu niespełna dwóch lat wartość przedmiotu transakcji wzrosła kilkukrotnie – wygląda na to, że panowie Prusacy mogliby efektywnością biznesu zawstydzić współczesnych  specjalistów z branży handlu  nieruchomościami.  

1812 – o roku ów! – przez miasto przemaszerowały rozliczne wojska napoleońskie: Legia Polska z ks. Józefem Poniatowskim, 20-tysięczny korpus saski, 30-tysięczny westfalski oraz korpusy bawarskie i wirtemberskie, a także Włosi i Hiszpanie. Zważywszy, że wówczas liczba mieszkańców Kalisza była ponad dziesięciokrotnie mniejsza niż obecnie, to – stosując proporcje – wypadałoby sobie wyobrazić wizytę w naszym mieście w A.D. 2022 r. blisko miliona dziarsko maszerujących gości w żołnierskich mundurach.

1972.05.01 – w Kaliszu zmarł Emil Sztark, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej i kampanii wrześniowej, komendant kaliskiego okręgu POW  w czasie I wojny i Inspektoratu ZWZ (ps. Mocny) – w czasie II. W okresie międzywojennym był wiceprezesem a potem  prezesem  Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego. 

1982.04.28 – odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko jezuicie o. Stefanowi Dzierżkowi, którego oskarżono o wystawienie cztery miesiące wcześniej owego pamiętnego, nawiązującego tematyką do wprowadzenia stanu wojennego, żłobka bożonarodzeniowego. Proces trwał niemal rok, Ojca Dzierżka skazano na rok więzienia w zawieszeniu a następnie na dwa miesiące już bezwzględnego pozbawienia wolności.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do