
Dwóch włamywaczy złapali kaliscy policjanci, dzięki przechodniowi, który był świadkiem kradzieży z włamaniem
D
o zdarzenia doszło w niedzielę. Przypadkowy przechodzień zauważył na Wale Bernardyńskim odjeżdżającego z parkingu fiata uno, a nieopodal samochód z wybitą przednią szybą. Mężczyzna natychmiast powiadomił o zdarzeniu dyżurnego policji, bo słusznie przypuszczał, że mężczyźni odjeżdżający fiatem włamali się do samochodu. Informacja o włamaniu została przekazana wszystkim patrolom.
Po kilkudziesięciu minutach sprawcy włamania byli już w rękach policji. Kryminalni zauważyli na stacji benzynowej samochód, którym mogli poruszać się włamywacze. Ich przypuszczenia się potwierdziły. Okazało się, że tego samego dnia 23–latek wspólnie ze swoim młodszym o rok kolegą włamali się do fiata bravo zaparkowanego przy Wale Bernardyńskim oraz fiata scudo, który znajdował się przy ul. Serbinowskiej. Mężczyźni w obu samochodach wybili szyby. Z fiata bravo ukradli radioodtwarzacz, z fiata scudo nawigację samochodową. Tuż po zdarzeniu mężczyźni sprzedali skradzione rzeczy 50–letniemu kaliszaninowi. Policjanci odzyskali skradzione mienie i przekazali je właścicielom. Sprawcy kradzieży zatrzymani zostali w policyjnym areszcie. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Kary nie uniknie również 50–latek, który przed sądem odpowie za paserstwo. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie