
Informacja o zatrzymaniu syna posła Mariusza Witczaka, uzyskana przez PAP, została oficjalnie potwierdzona przez rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasza Łapczyńskiego
Według informacji jakie ukazały się na ogólnopolskich portalach Jan W. został zatrzymany przez patrol policji w czwartek, w nocy, na warszawskim Wilanowie. Policjanci wylegitymowali dwóch mężczyzn siedzących w samochodzie. Jednym z nich był Jan W. W trakcie legitymowania w schowku obok siedzenia kierowcy ukrył paczkę po gumach. Jak podał prokurator policjanci ujawnili w paczce torebkę foliową z suszem roślinnym oraz torebkę foliową z zawartością białego proszku.
Z informacji opublikowanych na stronie Interia.pl dowiadujemy się, że ,,badanie narkotesterem wykazało, iż zabezpieczone substancje to marihuana o wadze 1,35 g oraz amfetamina o wadze 0,62 g”.
Prokurator podaje również, że Jan W. usłyszał zarzut posiadania środków odurzających - marihuany i amfetaminy. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia, mówiąc, że ujawnione środki odurzające posiadał na własny użytek.
Sprawą zajmuje się Komenda Rejonowa Policji Warszawa II pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.
Red. Źródło: PAP, Interia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz już jasne dlaczego oczami wyobraźni tatuś widział kolej dużych prędkości i drogę 25 w klasie ekspresówki.
Napiszcie Jan Witczak PO co Jan W.